Sir Alex Ferguson wie, co się dzieje w polskim klubie. "Przebiło się"

2 godzin temu
Obecnie szkoleniowcem Lechii Gdańsk jest John Carver, który przez ostatnie pięć lat był asystentem trenera reprezentacji Szkocji. Teraz wreszcie miał okazję podziękować za współpracę. Przy okazji spotkał też legendarnego sir Alexa Fergusona. Oto jak zareagował 83-latek.
John Carver przejmował Lechię Gdańsk, kiedy ta zajmowała w PKO Ekstraklasie 17. miejsce. Jednocześnie do marca 2025 roku był również asystentem selekcjonera reprezentacji Szkocji. Carver wypełnił zadanie, utrzymując Lechię w najwyższej klasie rozgrywkowej. W maju podpisał z klubem nowy, trzyletni kontrakt. Teraz w rozmowie z portalem trojmiasto.pl opowiedział o swoich wrażeniach z powrotu do Szkocji, gdzie pożegnał się z trenerem Steve'em Clarkiem.


REKLAMA


Zobacz wideo Szczere wyznanie Rzeźniczaka. "Żona wysłała mnie do psychiatry"


Ferguson wie o pracy Carvera w Lechii. "Był zorientowany"
- Pierwszą osobą, którą spotkałem w sektorze VIP był Ian Maxwell, sekretarz generalny szkockiej federacji. Wiedział, którą pozycję zajmuje Lechia Gdańsk w tabeli, wiedział o naszym utrzymaniu w poprzednich rozgrywkach i karze pięciu ujemnych punktów - podkreślił Carver.
- Przy stole, przy którym siedziałem był również Sir Alex Ferguson, który także był zorientowany w mojej sytuacji zawodowej. To, iż Kevin Blackwell, Jordan Tait i ja pracujemy w Polsce przebiło się do świadomości brytyjskich mediów i kibiców - dodał szkoleniowiec Lechii Gdańsk.


Carver dobrze zna wieloletniego trenera Manchesteru United. prawdopodobnie Szkot mógł być zdziwiony, gdy dowiedział się, iż jego młodszy kolega wybrał pracę w Lechii Gdańsk. W końcu Carver ma w swoim CV pobyt m.in. w Torino, Newcastle, Omonii Nikozja, czy też we wspomnianej reprezentacji Szkocji.
Tymczasem w Lechii od razu stanął przed trudnym zadaniem. Zdołał utrzymać zespół, a teraz musi zrobić to samo, a sytuacji nie ułatwiają odjęte punkty przed startem sezonu 2025/26. Ponadto klub mierzy się też z innymi problemami. Toczy sądowy spór z Luisem Fernandezem i Conrado, byłymi piłkarzami drużyny.


Gdańszczanie nie zgadzają się z takim stanowiskiem. Sprawa trafi do CAS (Sportowego Sądu Arbitrażowego) w Lozannie, a w najgorszym wypadku piłkarze będą musieli otrzymać od Lechii odszkodowania sięgające kilku milionów złotych.


Świetne informacje. Ferguson w bardzo dobrej formie
Carver zabrał również głos na temat stanu zdrowia Fergusona. Jeszcze nie tak dawno słyszeliśmy niepokojące informacje o problemach 83-latka. Teraz jest już dużo lepiej.
- Ferguson był podczas meczu w świetnej formie, pomógł fakt, iż szkocka drużyna odniosła cenną wygraną i ma już zapewniony udział w play-off o udział w mistrzostwach świata. Miałem honor być asystentem Sir Bobby'ego Robsona, gdy ten prowadził Newcastle, wówczas często spotykaliśmy się w kuluarach z Fergusonem przy kieliszku wina. Potem przysiadł się David Moyes - dodał Carver.
Czytaj także: Trener FC Barcelony przerwał milczenie po kontuzji Pajor. Tak nazwał Polkę


Teraz szkoleniowiec skupia się już na najbliższym, bardzo ważnym meczu swojego zespołu. 19 października Lechia zagra z sąsiadem w tabeli - Piastem Gliwice. Obie ekipy zamykają zestawienie z dorobkiem 7 punktów, ale Piast rozegrał dwa spotkania mniej.
Idź do oryginalnego materiału