Maksym Drabik krok po kroku wraca do optymalnej formy. Jeszcze nie każdy mecz układa się po jego myśli, ale w piątkowym meczu przeciwko Sparcie Wrocław wypadł naprawdę dobrze. Były mistrz świata juniorów miał problem ze startami, ale szalał na trasie. Z kolei, gdy urwał się spod taśmy, to był dla rywali niełapany. Sprawdzamy, co stoi za jego przemianą.