Serena Williams trafiła do szpitala. "Guz wielkości grejpfruta"

2 godzin temu
Zdjęcie: https://www.tiktok.com/@serena/video/7426155598523157806?lang=en


- Guz był już wielkości małego grejpfruta - wyznała w specjalnym nagraniu Serena Williams. Legenda kobiecego tenisa zamieściła w mediach społecznościowych niepokojące wideo ze szpitala. Okazuje się, iż właśnie przeszła operacja usunięcia torbieli. Na nagraniu opowiedziała nieco więcej o swojej dolegliwości oraz wyjawiła, jak w tej chwili się czuje.
Serena Williams to niekwestionowana legenda tenisa. 43-latka ma na koncie 73 singlowe zwycięstwa w turniejach rangi WTA, w tym 23 w Wielkim Szlemie. Od dwóch lat pozostaje na sportowej emeryturze. Niestety ostatnio zmagała się z pewną nieprzyjemną dolegliwością. Na jej szyi pojawiła się torbiel. Okazało się, iż w tym wypadku konieczny był zabieg i Amerykanka trafiła do szpitala.

REKLAMA







Zobacz wideo Tylko tak można ocenić reprezentację Polski Michała Probierza. „Kibice zapominają."



Serena Williams po zabiegu. Mówi, co jej dolegało. "Od razu poszłam z tym do lekarza"
W środę Williams zamieściła nagranie na TikToku, na którym widzimy ją w szpitalnym łóżku. - W maju zauważyłam na szyi guzka. Od razu poszłam z tym do lekarza, zrobiłam rezonans i usłyszałam, iż mam torbiel skrzelopochodną. Słyszeliście o czymś takim? - pytała fanów.


Chodzi o pojawiającą się na ciele patologiczną przestrzeń wypełnioną płynną treścią, która - jeżeli osiągnie spore rozmiary - może powodować ból. - Powiedzieli, iż nie muszę jej usuwać, jeżeli nie chcę. Więc jej nie usuwałam, ale guz rósł. Postanowiłam zrobić więcej badań, a potem trzy testy i biopsję i wszystko wychodziło negatywnie. Wtedy lekarze zalecili mi jak najszybsze usunięcie guza, ponieważ był wielkości małego grejpfruta i mógł się zainfekować lub, co gorsza, przeciekać - mówiła dalej.







Na szczęście Williams jest już po zabiegu. Lekarze wycięli torbiel, a była tenisistka zdradziła, iż z jej zdrowiem jest wszystko w porządku. - Wciąż dochodzę do siebie, ale czuję się lepiej. Jestem bardzo wdzięczna i cieszę się, iż wszystko się udało i jestem zdrowa - dodała.


Na koniec legendarna sportsmenka pochwaliła się, iż zgodnie z obietnicą po zabiegu wybrała się z córką Olympią do sklepu z lalkami. Jak możemy za zauważyć na filmiku, na jej szyi wciąż znajduje się specjalny opatrunek.
Idź do oryginalnego materiału