28 - zaledwie tyle minut trwał pierwszy set meczu Karolina Muchova (Czechy, 15. WTA) - Amanda Anisimova (USA, 4. WTA) na turnieju WTA 1000 na kortach twardych w Pekinie. Czeszka, finalistka imprezy z ubiegłego roku (przegrała z Amerykanką Coco Gauff 1:6, 3:6) grała wyśmienicie, przegrała zaledwie jednego gema, a aż trzy razy przełamała rywalkę. Muchova wygrała w nim aż 80. po pierwszym i aż 83 proc. po drugim serwisie (rywalka odpowiednio zaledwie 44. i 13. proc.).
REKLAMA
Zobacz wideo Jak Iga Świątek! Englert, Daniec, Strasburger i wiele innych gwiazd błyszczy na korcie
Niesamowity zwrot w meczu w Pekinie
Muchova wygrała też pierwszego gema w drugiej partii i prowadziła 6:1, 1:0. Wtedy nastąpił sensacyjny zwrot. Amerykanka wygrała aż pięć gemów z rzędu, a potem wygrała seta 6:2. Anisimova miała w nim zdecydowanie więcej winnerów (11-3).
- Naprawdę trudno powiedzieć, czy Muchova odnajdzie poziom z pierwszego seta, czy Anisimova utrzyma swoją dyspozycję z drugiego - mówił Żelisław Żyżyński, komentator Canal+Sport.
- Roger Federer w spódnicy. Nie bez kozery jej idolem jest Federer - dodawał Dawid Celt na początek drugiego seta po jednej z pięknych akcji wszechstronnie grającej Czeszki. Muchova zagrała wtedy dobrze returnem slajsem i skończyła akcję pięknym winnerem z bekhendu wzdłuż linii.
Obie tenisistki w trzecim secie grały na wysokim poziomie i dzięki temu była bardzo wyrównana walka. najważniejszy dla jego losów był dziewiąty gem przy serwisie Muchova. Czeszka prowadziła 40:30, ale w odpowiedzi Amerykanka zagrała trzy z rzędu świetne returny, po których dominowała w akcjach i zdobyła trzy punkty z rzędu. W efekcie cieszyła się z przełamania. W dziesiątym gemie Anisimova wygrała swoje podanie do 30.
- Cierpiałam na początku meczu, ale potrafiłam się podnieść. Cieszę się, iż udało mi się wygrać ten bardzo ciężki pojedynek - przyznała Amerykanka.
W poprzednim starciu z Chinką Shuai Zhang (112. WTA) w pierwszym secie przegrywała 3:5, a mimo to potrafiła wygrać go w tie-breaku 13:11.
Zobacz także: Oto największa sensacja turnieju w Pekinie. Jest już w ćwierćfinale
Anisimova w ćwierćfinale zmierzy się ze zwyciężczynią meczu: Jasmine Paolini (Włochy, 8. WTA) - Marie Bouzkova (Czechy, 52. WTA).
1/8 finału w Pekinie: Karolina Muchova - Amanda Anisimova 6:1, 2:6, 4:6