Sensacyjny głos z Niemiec. "Iga Świątek wygra Wimbledon"

6 godzin temu
- Pojechała na Wimbledon z tak gorzką porażką i teraz, bardziej niż kiedykolwiek, chce pokazać swój najlepszy tenis - mówi Andrea Petković o Idze Świątek. Dawna niemiecka tenisistka w Becker Petković Podcast widzi w Polce faworytkę do triumfu na londyńskich kortach. I wskazuje dwa powody, z czego jeden zdumiewający.
Iga Świątek (4. WTA) tuż po starcie w turnieju WTA 500 w Bad Homburg, gdzie dotarła do finału (porażka z Jessicą Pegulą), przystąpiła do Wimbledonu, który zaczęła od zwycięstwa 7:5, 6:1 nad Poliną Kudiermietową (64. WTA). Czy mimo trudności w grze na trawie Polka sięgnie po tytuł w Londynie?


REKLAMA


Zobacz wideo Wimbledon porwał Polaków! Tak bawią się nasi kibice


Iga Świątek wygra Wimbledon? Ten powód wprost zadziwia
O tym dyskutowano w Becker Petković Podcast. Tam Andrea Petković, dawna niemiecka tenisistka, niezwykle wysoko oceniła szanse Polki, choć niektóre przesłanki zadziwiają. - Wierzę, iż Świątek wygra Wimbledon. Nie jest typową specjalistką od trawy. Ale powiem dlaczego. Byłam w Bad Homburgu i podczas dwóch jej meczów sokół krążył nad jej głową przez dziesięć minut. Wow. Zobaczyłam to i pomyślałam, iż to znak. Wygra Wimbledon - powiedziała, cytowana przez portal thetennisgazette.com.


- Jestem przesądna, teraz jestem głęboko przekonana, iż Świątek wygra Wimbledon - dodała. Po czym przedstawiła bardziej racjonalny powód. - Widziałam to i mecz z Jasmine Paolini w półfinale, w którym wygrała 6:1, 6:2. To był jej najlepszy mecz na trawie, jaki kiedykolwiek widziałam. A widziałam prawie wszystkie jej mecze - oznajmiła.
- Miała dobry timing i bardziej dostosowany forhend. Miała też kilka dni więcej niż zwykle, kiedy wygrywała Roland Garros. Rozmawiałam z nią w Bad Homburg i tak naprawdę nie zrobiła sobie przerwy. Pojechała prosto na Majorkę na trening i tam ćwiczyła na trawie - wyjaśniła Petković, która wypowiedziała się również o przegranym przez Polkę finale z Jessicą Pegulą (3. WTA).
Iga Świątek przegrała finał przed Wimbledonem, ale to koniec. "Trochę za bardzo chciała"
- Uważam, iż zagrała niezły mecz. Trochę za bardzo chciała. Można było zobaczyć, jak płakała po przegranej. Zresztą Pegula jest świetną zawodniczką na trawie. Nie sądzę, żeby było aż tak źle - stwierdziła.


Zobacz też: Ależ wpadka przed meczem Świątek. Od razu usunęli post
- Lepiej, iż pojechała na Wimbledon z tak gorzką porażką i teraz, bardziej niż kiedykolwiek, chce pokazać swój najlepszy tenis, niż przyjechać do Londynu z turniejowym zwycięstwem, czując, iż "teraz wiem, jak to się robi na trawie", ale raczej z tą lekką niepewnością, połączoną z nowo odkrytą pewnością siebie. [...] Myślę, iż Świątek wygra Wimbledon - zakończyła dawna numer dziewięć światowego rankingu.


W drugiej rundzie londyńskiej imprezy polska tenisistka zagra z Catherine McNally (125. WTA). To spotkanie odbędzie się w czwartek po południu, relacja tekstowa na Sport.pl oraz w aplikacji mobilnej Sport.pl LIVE.
Idź do oryginalnego materiału