Inter Mediolan przechodzi przez istne trzęsienie ziemi. Dopiero co przegrał finał Ligi Mistrzów po upokarzającym meczu z PSG (0:5). We wtorek odejście z klubu ogłosił trener Simone Inzaghi, a teraz dochodzą do tego inne problemy.
REKLAMA
Zobacz wideo Kosecki ostro o piłkarzach Legii: Powinno się otworzyć drzwi i serdecznie im podziękować za niezdobycie mistrzostwa od lat
Inter Mediolan w centrum gigantycznego skandalu? "Największy od czasów Calciopoli"
"Sponsoring widmo, współudział FIGC (włoska federacja - red.), powiązania z mafią: Inter w centrum największego skandalu od czasów Calciopoli (afera z ustawianiem meczów we Włoszech - red.)" - alarmuje francuski portal footmercato.net. Wszystko za sprawą "poufnego raportu" (przygotowanego przez doradcę finansowego z Londynu) dotyczącego sytuacji klubu, który właśnie ujrzał światło dzienne.
"Podkreśla nieprzejrzyste zarządzanie finansami, wątpliwych sponsorów, niepokojące powiązania z niektórymi ultrasami i domniemaną ingerencję instytucjonalną. Wybuchowa mieszanka, która może wstrząsnąć całym systemem i obudzić duchy Calciopoli" - wyjaśniono.
Zobacz też: Wielki kontrakt TVP wstrzymany. Oto pierwsze skutki wyboru Nawrockiego
Sytuacja ekonomiczna klubu ma być tak zła, iż "według raportu powinna doprowadzić do likwidacji, wykluczenia z Serie A, a choćby degradacji do niższych lig", czemu rzekomo miała zapobiec m.in. interwencja FIGC.
Szemrani sponsorzy i piłkarskie władze ratowali Inter Mediolan? "Wywierano presję"
Przez lata wydatki Interu rosły niewspółmiernie do kosztów, a dziurę próbowano zasypywać umowami sponsorskimi z azjatyckimi podmiotami. To działo się za rządów rodziny Zhangów. "Według raportu, niektóre z tych firm nie mają wyraźnego związku z piłką nożną, a kilka nigdy nie ujawniło publicznie informacji finansowych. [...] Wzrost (dochodów był - red.) oznaczony licznymi (wątpliwościami - red.) dotyczącymi identyfikowalności, prawdziwej natury ekonomicznej sponsorów i ich niezależności od właściciela" - zaznaczono.
To oraz inne szemrane praktyki "rzekomo pomogły utrzymać klub w działaniu pomimo bilansu uznanego za niezrównoważony. Dokument odnosi się do spółki z ujemnym kapitałem, która według włoskich standardów powinna zostać objęta postępowaniem likwidacyjnym". A sztuczne zawyżanie przychodów przez podpisywanie nierynkowych umów z szemranymi podmiotami kłóci się z regulacjami FIGC oraz UEFA.
To nie koniec. "Według raportu rzekomo wywierano presję na COVISOC, organ nadzoru finansowego włoskiej zawodowej piłki nożnej, w celu zapobieżenia wykluczeniu Interu z Serie A" - przekazano. Włoska federacja miała "wdrożyć doraźne przepisy faworyzujące klub", podczas gdy inni byli karani za "podobne lub mniejsze wykroczenia". Pojawia się też kwestia "braku przejrzystości" klubowych udziałowców.
Piszą o niebezpiecznych związkach szefa Interu Mediolan z ultrasami. Grubo
Wątek ultrasów pojawia się w kontekście Giuseppe Marotty, obecnego dyrektora generalnego, który bezpośrednio zajmował się negocjacjami z różnymi grupami. Ponadto "analiza nawiązuje do czasu spędzonego przez Marottę w Juventusie, wspominając o regularnych spotkaniach z osobami związanymi z przestępczością zorganizowaną, w miejscach prywatnych, bez konieczności przeprowadzania oficjalnych dochodzeń. Nie potwierdzono żadnego zaangażowania sądowego, ale odnotowano powtarzanie się tych kontaktów". Uderzono też w byłego prezesa Stevena Zhanga, który był "fizycznie nieobecny w trakcie kluczowych procedur" i "niezdolny do podróżowania z powodu braku paszportu, co stawia pytania o zarządzanie klubem".
"To, co wyłania się z raportu, wykracza daleko poza proste nieprawidłowości księgowe. Opisuje on system zmowy finansowej, instytucjonalnej i politycznej, która rzekomo pozwoliła gigantowi włoskiej piłki nożnej łamać zasady bez ponoszenia konsekwencji. jeżeli się to potwierdzi, będzie to po prostu największy skandal we włoskiej piłce nożnej od czasów Calciopoli w 2006 r. i kryzysu finansowego Parmalatu w 2003 r. Skala oskarżeń, domniemana rola FIGC i COVISOC, charakter 'wstrzykniętych' przychodów i polityczna obojętność mogą zachwiać nie tylko Interem, ale i integralnością całego włoskiego systemu piłkarskiego" - zakończono.
W atmosferze domniemanego skandalu, bez Simone Inzaghiego i po pełnym rozczarowań sezonie Inter Mediolan na przełomie czerwca i lipca zagra w klubowych mistrzostwach świata. W fazie grupowej jego rywalami będą: Monterrey (18 czerwca), Urawa Red Diamonds (21 czerwca) i River Plate (26 czerwca).