Sensacja w Lidze Mistrzów. Oto co wydarzyło się w meczu PSG

1 godzina temu
Aż 29 goli padło w dziewięciu środowych meczach Ligi Mistrzów. Ze swojej roli wywiązali się faworyci spotkań, czyli Arsenal i Juventus. Bramki nie padły jedynie w meczu Paris Saint-Germain. Obrońcy trofeum mogą mówić o wpadce, choć mieli bardzo silnego rywala. Punkty zgubiła niespodziewanie Borussia Dortmund. Jej rywal znowu zadziwił piłkarską Europę.
Wielkim środowym hitem Ligi Mistrzów było starcie Realu Madryt z Manchesterem City. Ale pozostałe sześć meczów zaplanowanych na godzinę 21:00 również zapowiadało się bardzo ciekawie. Grali m.in. Paris Saint-Germain, Arsenal, Napoli, Juventus, Borussia Dortmund i Newcastle United.


REKLAMA


Zobacz wideo Reprezentacja Polski awansuje na mundial? "Zwycięstwa nie wystarczały"


Szalony mecz w Leverkusen, wpadka PSG
Strzelanie zaczęliśmy na BayArenie w Leverkusen w 13. minucie meczu Bayeru z Newcastle United. Gospodarze wyszli na prowadzenie po samobójczym trafieniu Bruno Guimaraesa. Brazylijczyk niefortunnie strącił piłkę do własnej siatki po zagraniu głową Roberta Andrich. Bayer był wyraźnie lepszym zespołem w pierwszej połowie. Ale nie mógł do końca wykorzystać faktu, iż Newcastle grało chaotycznie.
Po przerwie to "Sroki" zaczęły narzucać warunki gry. Wyrównały w 51. minucie po rzucie karnym wykorzystanym przez Anthony'ego Gordona. Kilka chwil później Anglik mógł mieć dublet, ale trafił w słupek. Ale w 74. minucie Gordon dołożył asystę, idealnie dośrodkował na głowę 19-letniego Lewisa Miley'ego. W końcówce mecz był dużo bardziej otwarty. Bayer gonił za remisem, a Newcastle szukał możliwości wyprowadzenia ciosu nokautującego. Ostatecznie Leverkusen zdołało wyrównać po sprytnej akcji, którą płaskim strzałem zamknął Alejandro Grimaldo. Skończyło się remisem 2:2 i można powiedzieć, iż to sprawiedliwy wynik.


W Bilbao Athletic podejmował obrońcę trofeum, Paris Saint-Germain. Baskowie postawili się francuskiemu gigantowi, sprawili mu bardzo dużo problemów. Skończyło się jedynym w tej kolejce bezbramkowym remisem. Oba zespoły miały kilka szans na zdobycie gola, ale najlepszą miał w drugiej połowie Bradley Barcola dla PSG. Francuski skrzydłowy trafił w sytuacji sam na sam w poprzeczkę.


Arsenal i Benfica wygrały bardzo pewnie
Arsenal rozbił Club Brugge na wyjeździe 3:0. Nie popełnił tych samych błędów co FC Barcelona kilka tygodni temu, która zremisowała z Belgami 3:3. W pierwszej połowie pięknym trafieniem z dystansu popisał się Noni Madueke. Anglik mógł cieszyć się z dubletu na początku drugiej połowy z dubletu.


Wynik meczu "Kanonierów" na 3:0 ustalił w 56. Gabriel Martinelli. Brazylijczyk trafił w samo okienko bramki zespołu z Brugii. Arsenal miał dziś wszystko pod kontrolą, zagrał bardzo dojrzale i zaprezentował dużo jakości.


Zobacz też: Rozwarstwienie w Europie. Tak wygląda efekt św. Mateusza
Napoli jest nierówne w tej edycji Ligi Mistrzów, spodziewano się więcej po mistrzu Italii. W starciu z Benfiką Lizbona Włosi długo nie byli w stanie zagrozić rywalom. Za to Portugalczycy atakowali gwałtownie i skutecznie. Benfica objęła prowadzenie w 20. minucie po tym, jak z bliska trafił Richard Rios. W drugiej połowie popisał się Leandro Barreiro, który dopadł do płaskiego podania Riosa i strzałem piątą oszukał bramkarza Napoli. Benfica wygrała w pełni zasłużenie 2:0.


Sensacja w meczu Borussii, męczarnie Juventusu
Nie zawiodło spotkanie Borussii Dortmund z debiutantem z Norwegii, FK Bodo/Glimt. Na Signal Iduna Park padły cztery gole. BVB bezlitośnie wykorzystywało błędy Bodo, a z dubletu mógł cieszyć się Julian Brandt. Dortmund dwukrotnie wychodził na prowadzenie po bramkach Niemca, ale nie potrafił utrzymać prowadzenia. Norwegowie byli nieustępliwi, wykazali się dużą wolą walki. Tuż przed końcem pierwszej połowy na listę strzelców po strzale głową wpisał się Haitam Aleesami, a na kwadrans przed końcem meczu wynik na 2:2 ustalił Jens Petter Hauge, który zamknął szybką akcję Bodo.


Juventus męczył się za to z Pafosem. Cypryjczycy potrafili zaskoczyć i odważnie atakować. Dwukrotnie w pierwszej połowie trafili w słupek bramki turyńczyków. Ale w drugiej połowie niewykorzystane okazje się zemściły. Trzy punkty dla Juventusu uratowali Weston McKennie i Jonathan David. Amerykanin i Kanadyjczyk wpisali się na listę strzelców w ciągu sześciu minut, a "Stara Dama" wygrała 2:0.
W styczniu zostaną rozegrane pozostałe dwie kolejki fazy zasadniczej LM.
Liga Mistrzów, szósta kolejka fazy ligowej - wyniki środowych meczów:


Karabach Agdam - Ajax Amsterdam 2:4 (10' Camilo Duran, 47' Matheus Silva - 39' Kasper Dolberg, 79', 90' Oscar Gloukh, 83' Anton Gaaei)
Villarreal - FC Kopenhaga 2:3 (47' Santi Comesana, 56' Tanitoluwa Oluwaseyi - 2' Mohamed Elyounoussi, 48' Elias Achouri, 90' Andreas Cornelius)
Athletic Bilbao - Paris Saint-Germain 0:0
Bayer Leverkusen - Newcastle United 2:2 (13' Bruno Guimaraes sam., 88' Alejandro Grimaldo - 51' Anthony Gordon k., 74' Lewis Miley)
Benfica Lizbona - SSC Napoli 2:0 (20' Richard Rios, 49' Leandro Barreiro)
Borussia Dortmund - FK Bodo/Glimt 2:2 (18', 51' Julian Brandt - 42' Haitam Aleesami, 75' Jens Petter Hauge)
Club Brugge - Arsenal 0:3 (25', 47' Noni Madueke, 56' Gabriel Martinelli)
Juventus FC - Pafos FC 2:0 (67' Weston McKennie, 73' Jonathan David)
Real Madryt - Manchester City 1:2 (28' Rodrygo - 36' Nico O'Reilly, 43' Erling Haaland k.)
Idź do oryginalnego materiału