Dramat faworytek, wielka euforia bukmacherów. Tak w uproszczeniu można określić to, co zdarzyło się w pierwszej rundzie turnieju gry pojedynczej kobiet podczas tegorocznego Wimbledonu. W końcu aż cztery z dziesięciu tenisistek, które zajmują miejsca w top 10 rankingu WTA, musiało się pożegnać z zawodami. Zheng Quinwen (5. WTA) okazała się gorsza od Kateriny Siniakovwej (81.). Paula Badosa (9.) nie dała rady Katie Boulter (43.) Wspomniana już Pegula (3.) została rozgromiona przez Elisabettę Cocciaretto (116.). Wreszcie, Coco Gauff (2.) nie dała rady Dajanie Jastremśkiej (42.).
REKLAMA
Zobacz wideo Kobiety chcą zarabiać tyle samo co mężczyźni? Moura Pietrzak: Potrzebujemy dobrego wynagrodzenia, by móc po prostu grać
Brytyjczycy nie mają wątpliwości. Wszystko układa się dobrze dla Świątek
Na szczęście, do tego mało zaszczytnego grona nie dołączyła Iga Świątek, która w pierwszym spotkaniu pokonała Polinę Kudiermietową (64.) 7:5, 6:1. W obliczu eliminacji Gauff i Peguli portal Tennis365 zauważył, iż teraz w połówce drabinki Polki znajduje się tylko jedna tenisistka, która przed turniejem była sklasyfikowana wyżej od niej. Chodzi o 18-letnią Mirrę Andriejewą.
"Wciąż przewiduje się, iż Andriejewa zmierzy się w czwartej rundzie z rozstawioną z numerem 10 Emmą Navarro. Jednak w ćwierćfinale miała zagrać z Pegulą (3.). Ponieważ rozstawiona z 15. numerem Karolina Muchova również przegrała, następna w kolejce jest Jekaterina Aleksandrowa (18.). W drabince Świątek nie doszło do wielkich niespodzianek, gdyż wciąż ma szansę zmierzyć się ze zwyciężczynią Wimbledonu 2022, Jeleną Rybakiną (11.), ale jeżeli pomyślnie przejdzie ten test, jej droga będzie łatwiejsza" - analizuje dziennikarka Shahida Jacobs.
Tennis365 nie ma wątpliwości, iż wpadka Coco Gauff to dobre wieści dla Polki: "Porażka Gauff oznacza, iż w ćwierćfinale ze Świątek prawdopodobnie zmierzy się Darią Kasatkiną (16 w drabince).".
"Półfinał Andriejewa - Świątek wciąż jest możliwy, a zwyciężczyni zmierzy się prawdopodobnie z Sabalenką w finale" - kończy podsumowanie Tennis365, którego zdaniem górna część drabinki jest znacznie trudniejsza. Wszystko dlatego, iż trzy z pięciu najwyżej rozstawionych zawodniczek znajdują się właśnie w tej części.
W drugiej rundzie Wimbledonu Iga Świątek zagra z Caty McNally (125. WTA). Spotkanie odbędzie się w czwartek 3 lipca, a tenisistki powinny je rozpocząć około godziny 17:00.