Kiedy Phil Jackson został trenerem Chicago Bulls w 1989 roku, gwałtownie zdał sobie sprawę, iż nie może polegać wyłącznie na gwiazdorskim Michaelu Jordanie w kwestii zdobycia mistrzostwa National Basketball Association. Jackson chciał wdrożyć strategię, która zakładała częstsze odbieranie piłki Jordanowi. Tak zwana ofensywa trójkątna została opracowana przez ówczesnego asystenta trenera, Texa Wintera. Początkowo propozycja ta spotkała się ze sprzeciwem gwiazdy Jordana.
Chicago Bulls mierzyli się z Los Angeles Lakers w finałach NBA w 1991 roku. Wynik był remisowy przed ostatnią kwartą piątego meczu. Trener Phil Jackson zebrał swoją drużynę i przypomniał Michaelowi Jordanowi, iż nie musi zdobywać punktów za każdy rzut. Po wznowieniu gry Jordan przejął piłkę i przebił się przez obronę. Wszyscy spodziewali się, iż Jordan przedrze się przez nią i zdobędzie punkt. Zamiast tego podał do kolegi z drużyny, Johna Paxsona, który rzucił i zdobył punkt. „Kiedy Pax trafił pierwszy rzut, pomyślałem: »Dobra, zróbmy to jeszcze raz«” – wyjaśnia Jordan w dokumencie Netflixa z 2020 roku „ The Last Dance ”.
Poskromiwszy ego Jordana i dając mu do zrozumienia, iż koledzy z drużyny mogą mu pomóc, trener Jackson zjednoczył drużynę. Ta spójność pozwoliła Chicago Bulls zdobyć trzy mistrzostwa w latach 1991-1993, a choćby powtórzyć ten sukces w latach 1996-1998. W firmach często można spotkać gwiazdy w zarządzie: grupę wybitnych liderów, którzy zyskali sławę dzięki wybitnym osiągnięciom we wdrażaniu, budowaniu i kierowaniu zespołami oraz rozwijaniu wizji i strategii.
Wada: U wielu z nich sukces rozdmuchał ich ego. Po osiągnięciu sukcesu dzięki wybitnym osiągnięciom, wielu czołowych liderów postrzega swoich kolegów z zespołu nie jako partnerów, ale konkurentów. Poniższe kroki pomogą wykorzystać mocne strony każdego z nich i zbudować silniejszy zespół.
1. Unikaj „pułapki gwiazdy”
Ci, którzy stale celebrują tylko jedną gwiazdę, często tracą z oczu drużynę – i gwałtownie popadają w ruinę. Mądrzej jest wykorzystywać talent, by inspirować innych: kiedy Michael Jordan zdał sobie sprawę, iż nigdy nie zdobędzie mistrzostwa NBA w pojedynkę, zaczął się zastanawiać, jak pomóc swoim kolegom z drużyny zabłysnąć w swoich rolach. Firmy powinny koniecznie chwalić każdego, kto pomógł w ustawieniu kosza. Ci, którzy polegają na kolektywie, a nie na jednostkach, budują kulturę niezawodności. W takim środowisku członkowie zespołu wiedzą, iż mogą na sobie polegać – i tylko razem można osiągnąć jakość i wydajność.
2. Wspieraj silną tożsamość zespołu
Każdy, kto chce przekształcić grupę gwiazd w prawdziwie gwiazdorski zespół, potrzebuje jasnej, wspólnej tożsamości – nie tylko wewnętrznej, ale widocznej dla całej organizacji. Przywództwo staje się wysiłkiem zespołowym: role i obowiązki zmieniają się w zależności od sytuacji. Przywództwo nie jest spektaklem jednego człowieka: w zależności od sytuacji, różni członkowie zespołu mogą przejąć odpowiedzialność i w ten sposób napędzać rozwój grupy. Rezultat: ciężar jest rozłożony, a zespół pozostaje elastyczny i produktywny.
Firmy powinny zwracać uwagę na to, jak ich zespół kierowniczy prezentuje się zarówno wewnętrznie, jak i zewnętrznie. Nadmierne podkreślanie roli poszczególnych osób, takich jak prezes, grozi tym, iż zespół będzie postrzegany jako luźna grupa indywidualnych graczy, a nie jako spójna jednostka o realnej sile.
Skuteczna kontrstrategia: Regularnie zmieniaj rolę mówcy na spotkaniach – w ten sposób wszyscy członkowie zespołu mają szansę zabrać głos i poczuć współodpowiedzialność. To samo dotyczy e-maili wysyłanych do całej firmy: kadra zarządzająca powinna używać zaimka „my” zamiast „ja”, aby zasygnalizować solidarność.
3. Stwórz klimat bezpieczeństwa psychologicznego
Co definiuje Starteams? Klimat, w którym każdy czuje się bezpiecznie: gdzie liczy się otwartość, ryzyko jest mile widziane i nikt nie musi bać się ujawniać własnych słabości ani popełniać błędów.
Pod wodzą Garetha Southgate’a reprezentacja Anglii poprawiła swoje wyniki i dotarła do finału Mistrzostw Europy w 2020 roku – poczucie bezpieczeństwa psychicznego w zespole odegrało kluczową rolę w tym sukcesie. W wywiadzie dla BBC Southgate powiedział, iż cieszy się, iż jego zawodnicy podejmują ryzyko i popełniają błędy, a także wyraźnie nie boją się porażki. To, jak powiedział, pokazuje, iż piłkarze są otwarci na nowe rzeczy.
Gigant technologiczny Google wykazał również w badaniach, iż w zespołach o najwyższych wynikach wszyscy członkowie zespołu mają mniej więcej równy udział w czasie mówienia. Częste rozmowy zachęcają uczestników do zabierania głosu. „ Słuchanie demonstracyjne ”, w którym członkowie zespołu demonstrują, iż aktywnie słuchali, powtarzając to, co zostało powiedziane i utrzymując kontakt wzrokowy, również może znacząco poprawić atmosferę.
Czas na wystąpienia jest często nierównomiernie rozłożony, szczególnie w zespołach kierowniczych. Dobrym punktem wyjścia może być ustalenie regularnego odstępu czasowego. Określ dokładnie, co to oznacza, w jaki sposób i na których spotkaniach obowiązują zasady oraz kto będzie o nich przypominał zespołowi, jeżeli zostaną zaniedbane w praktyce.
4. Rozmawiaj otwarcie o trudnych tematach
Zespoły, które wypracowały sobie poczucie bezpieczeństwa psychologicznego, cieszą się zaufaniem niezbędnym do otwartego poruszania choćby trudnych i niewygodnych tematów. Odważają się, jak to ujął mój kolega z IMD, George Kohlrieser, „potwierdzać swoje słowa czynami” – ujawniać prawdę. Dotyczy to choćby sytuacji, gdy – jak w wielu czołowych zespołach – oznacza to, iż rywalizacja i współzawodnictwo są nieodłączną częścią rzeczywistości. Umiejętność wspólnego rozwiązywania takich faktów świadczy o silnym uznaniu dla szczerej i autentycznej komunikacji w zespole. Zapobiega to zakorzenieniu się tlących się konfliktów, nieufności lub ukrytych napięć, które mogłyby nadwyrężyć współpracę.