W niedzielnym harmonogramie gier kibiców PKO Ekstraklasy najbardziej elektryzowały dery Górnego Śląska. Początek spotkania Górnik Zabrze - Piast Gliwice zaplanowano na 17:30. Mecz nie rozpoczął się jednak o ustalonej porze. Powodem blisko 10-minutowego poślizgu była awaria VAR. W tarapatach przez moment znalazł się sędzia Paweł Raczkowski, któremu w ostatnim doskwiera wyjątkowa nieprzychylność losu.