Puchary rządzą się swoimi prawami. Choć to utraty frazes, to sprawdził się on w tegorocznych zmaganiach o Puchar Francji. Aż trudno w to uwierzyć, ale realną szansę na awans do finału ma... czwartoligowiec, który we wtorkowy wieczór znów zaskoczył wszystkich. Trzy gole wprawiły kibiców w euforyczny stan. Niewykluczone, iż kolejnym rywalem na drodze do pucharu będzie uczestnik Ligi Mistrzów.