Gol w pierwszej minucie spotkania, zmarnowany rzut karny, seria rzutów karnych, sędziowskie kontrowersje - rywalizacja Realu Madryt z Atletico Madryt w 1/8 finału Ligi Mistrzów miała wszystko. Ostatecznie w dwumeczu było 2:2 i 4-2 w rzutach karnych dla "Królewskich", którzy znowu okazali się katem drużyny Diego Simeone w europejskich rozgrywkach.
REKLAMA
Zobacz wideo Co dalej ze Szczęsnym? Wielki mecz, a zaraz emerytura?
Piłkarze Realu Madryt w szalony sposób świętowali awans. Zrobili "Ruedigera"
W serii rzutów karnych jedenastki wykonywali Kylian Mbappe, Jude Bellingham, Federico Valverde, Lucas Vazquez (nie trafił) oraz Antonio Ruediger po stronie Realu Madryt. Z kolei z piłkarzy Atletico do karnych podeszli Alexander Sorloth, Julian Alvarez (jego trafienie zostało anulowane z powodu podwójnego dotknięcia), Angel Correa i Marcos Llorente (nie trafił).
Konkurs jedenastek rozstrzygnął Ruediger, którego uderzenie na rękawicach miał Jan Oblak. Strzał Niemca jednak przełamał Słoweńca i zapewnił Realowi Madryt awans do ćwierćfinału Ligi Mistrzów. Po tym trafieniu koledzy z zespołu ruszyli za Ruedigerem i zrobili to w charakterystyczny sposób, naśladując lekko komiczny sposób biegania środkowego obrońcy z wysoko unoszonymi kolanami. Po wszystkim pobiegli pod sektor gości, gdzie świętowali awans ze swoimi kibicami.
W ćwierćfinale Ligi Mistrzów Real Madryt zmierzy się z Arsenalem. Zwycięzca tego dwumeczu w półfinale zagra ze zwycięzcą dwumeczu PSG - Aston Villa.
Zobacz też: Znamy wszystkie pary ćwierćfinałowe Ligi Mistrzów. Absolutne hity!
Kolejny mecz drużyna Carlo Ancelottiego rozegra w sobotę 15 marca o godz. 18:30 na wyjeździe z Villarrealem. w tej chwili Real ma 57 punktów w tabeli La Ligi, a więc tyle samo, co pierwsza FC Barcelona. Katalończycy mają jednak jedno spotkanie rozegrane mniej.