Sceny w GP USA w F1! Wielki faworyt w opałach

4 godzin temu
Max Verstappen robi wszystko, żeby to nie kierowca McLarena wygrał mistrzostwo świata w Formule 1. Holender był zdecydowanie najlepszy podczas Grand Prix USA. Odniósł już piąte zwycięstwo w okresie i trzecie w ostatnich czterech wyścigowych weekendach. Coraz większe problemy ma faworyt do tytułu, który w niedzielę finiszował dopiero piąty.
W ostatnim czasie w Formule 1 obserwujemy zanik dominacji McLarena. Trzy poprzednie Grand Prix, poprzedzające rywalizację w USA, nie przyniosły zwycięstwa ani Lando Norrisa, ani Oscara Piastriego. Tymczasem na najmocniejszego kierowcę w stawce ponownie zaczął wyrastać Max Verstappen. To właśnie Holender wywalczył pole position w Grand Prix USA. Drugi w kwalifikacjach był wspomniany Norris, a trzeci Charles Leclerc.


REKLAMA


Zobacz wideo Yamal chce sprzedawać autografy?! Kosecki: Dla mnie to jest straszna głupota


Formuła 1, Grand Prix USA. Kolejne zwycięstwo Verstappena
Kierowca Red Bulla udowodniał w trakcie pobytu w USA, iż jest w tej chwili piekielnie szybki. Wygrywał wszystkie etapy wyścigowego weekendu i nie zawiódł też na starcie adekwatnego Grand Prix. Bez problemu obronił prowadzenie, a potem sprawnie zaczął budować przewagę nad resztą stawki. W międzyczasie Leclerc zaskoczył Norrisa i wyjechał na drugą pozycję. Brytyjczyk nie odpuścił i bardzo aktywnie naciskał na kierowcę Ferrari. W pewnym momencie choćby wyraźnie wyjechał za tor i otrzymał ostrzeżenie. W końcu, na 21. okrążeniu, udało mu się zostać wiceliderem wyścigu.
ZOBACZ TEŻ: Boniek wybrał nowego selekcjonera dla Polaków. Konkret
O dogonieniu Verstappena Norris mógł jednak zapomnieć. Holender od początku do końca kompletnie kontrolował wydarzenia na torze w Teksasie, jechał po zwycięstwo. W tej sytuacji wypadało skupić nam się na rywalizacji "za jego plecami". A działo się naprawdę sporo. Po zjazdach na pit-stop Leclerc odzyskał pozycję wicelidera wyścigu. Norris znowu musiał go gonić. I choć narzekał przez radio na stan opon w swoim bolidzie, to na 51. okrążeniu wrócił na drugie miejsce.


Do zmian w TOP3 już nie doszło. Wygrał Verstappen, przed Norrisem i Leclerkiem. Dopiero piąty był Piastri. Co to oznacza? Walka o mistrzostwo świata kierowców w F1 robi się coraz ciekawsza.
TOP 10 Grand Prix USA:
1. Max Verstappen


2. Lando Norris


3. Charles Leclerc


4. Lewis Hamilton


5. Oscar Piastri


6. George Russell


7. Yuki Tsunoda


8. Nico Hulkenberg


9. Oliver Bearman


10. Fernando Alonso
Klasyfikacja generalna kierowców Formuły 1, TOP 3:


1. Oscar Piastri - 346 pkt


2. Lando Norris - 332 pkt


3. Max Verstappen - 306 pkt
Idź do oryginalnego materiału