Gol z niemal połowy boiska był ozdobą niedzielnych derbów Londynu. Bramkarza Arsenalu w ten jakże nietypowy sposób pokonał Richarlison. Mimo to jego Tottenham był w tej konfrontacji jedynie tłem. Piłkarze Mikela Artety na własnym stadionie rozbili rywala zza miedzy aż 4:1, a pierwsze skrzypce grał w tym meczu Eberechi Eze. Kupiony latem pomocnik trafił do siatki aż trzy razy.