Sceny w Ameryce. Donald Trump bohaterem, Taylor Swift wygwizdana

olimpiada.interia.pl 16 godzin temu

Tegoroczny Super Bowl LIX był zupełnie inny niż poprzednie edycje. Wszystko za sprawą Donalda Trumpa, który został pierwszym w historii urzędującym prezydentem USA oglądającym mecz Super Bowl z trybun. Świat nie przeszedł obojętnie obok "konfrontacji" 78-latka z Taylor Swift, czyli jedną z największych w tej chwili piosenkarek na świecie, która w wyborach prezydenckich oficjalnie poparła Kamalę Harris. Po reakcji trybun można stwierdzić, iż w tym "pojedynku" górą wyszedł obecny prezydent.


Idź do oryginalnego materiału