Athletic Bilbao w niezbyt przyjemnych nastrojach przystąpi do czwartkowego półfinału Ligi Europy. W pierwszym meczu z Manchesterem United ekipa z Kraju Basków dostała tęgie lanie. Na własnym stadionie przegrała aż 0:3 i wydaje się, iż przed odpadnięciem może uchronić ją już tylko cud. W dodatku jej piłkarzom nie tak dawno przytrafiła się z jednej strony śmieszna, a z drugiej - straszna sytuacja.
REKLAMA
Zobacz wideo Dlaczego Krychowiak ma żal do selekcjonerów? "Zrobił to Adam Nawałka"
Trener Athleticu ujawnił przed meczem z Manchesterem United. "Piłkarze utknęli w windzie"
O wszystkim opowiedział trener Athleticu Ernesto Valverde. Podczas środowej konferencji prasowej pytany był, jak przed meczem na Old Trafford czuje się drużyna. - Z tego co widziałem, to dobrze. Mieliśmy trudny mecz z Realem Sociedad i pewien wypadek... - rozpoczął, po czym ujawnił zaskakującą historię.
Wszystko działo się w poprzednią niedzielę przy okazji derbów Kraju Basków z Realem Sociedad. Ekipa z Bilbao zameldowała się w hotelu w San Sebastian i na godziny przed rozpoczęciem spotkania doszło do szokujących scen. - Dziewięciu zawodników utknęło w windzie, która miała pojemność ośmiu osób. Udało nam się ich wyciągnąć przed meczem. A teraz jesteśmy tutaj, gotowi by podjąć ryzyko - opowiedział Valverde, a na sali momentalnie podniósł się gromki śmiech.
Athletic wciąż liczy na cud w Lidze Europy. "Wszystko może się zdarzyć"
Mecz zakończył się remisem 0:0. W czwartek taki wynik Athleticowi by nie wystarczył. Do odrobienia ma aż trzy gole, a mimo to Valverde nie traci nadziei. - Musimy spróbować odwrócić losy dwumeczu. To nie będzie łatwe. To bardzo skomplikowane, ponieważ wynik jest dość niekorzystny. Wiemy, z jakimi trudnościami się mierzymy, ale to jest piłka nożna. Wszystko może się zdarzyć - powiedział.
Mecz Manchester United - Athletic Bilbao rozpocznie się 8 maja o godz. 21:00. W drugim półfinale Ligi Europy rywalizować będą Tottenham i Bodo/Glimt. W pierwszym meczu było 3:1 dla Anglików.