Sceny. Oto co stało się na konferencji po meczu Legia - Pogoń

11 godzin temu
Piłkarze Legii Warszawa w piątkowe popołudnie wywalczyli Puchar Polski. Po spotkaniu piłkarze sprawili niespodziankę swojemu trenerowi Goncalo Feio.
21 - już tyle zdobytych Pucharów Polski ma Legia Warszawa, zdecydowanie najbardziej utytułowana drużyna tych rozgrywek. Drugi w zestawieniu najlepszych zespołów PP - Górnik Zabrze ma tylko sześć zwycięstw. Warszawianie w piątkowe popołudnie w finale PP pokonali po niesamowitym meczu Pogoń Szczecin 4:3 (1:1).


REKLAMA


Zobacz wideo W jakim klubie zagra w nowym sezonie Jakub Kiwior? Żelazny: Ten klub już jest dla niego za mały


Sceny. Oto co stało się na konferencji po meczu Legia Warszawa - Pogoń Szczecin
Po spotkaniu w ekipie ze stolicy, dla której będzie to jedyne trofeum w tym sezonie, zapanowała wielka radość. - To znaczy dla nas bardzo dużo. Dla niektórych to pierwsze trofeum, dla klubu to zapewnienie przyszłości - m.in. mówił Goncalo Feio, trener Legii Warszawa na pomeczowej konferencji prasowej. Chwilę wcześniej portugalski szkoleniowiec powiedział: "Dużo czasu nie mamy, bo tam się szykują".


Kilka minut po rozpoczęciu konferencji nagle można było usłyszeć pukanie do drzwi i krzyki. Po chwili piłkarze Legii Warszawa, którzy mieli ze sobą radiomagnetofon, wbiegli do sali konferencyjnej i zaczęli oblewać szampanem m.in. trenera Feio. "Gonso on fire" - śpiewali piłkarze, nawiązując do wielkiego hitu, często słyszanego na polskich boiskach: Gala - Freed From Desire.
Feio widząc skaczących z euforii piłkarzy, zszedł z krzesła i dołączył do nich.


Teraz Legia Warszawa wróci do PKO BP Ekstraklasy, gdzie zajmuje piąte miejsce w tabeli z dużą, 12 punktową stratą do prowadzącego Rakowa Częstochowa.


Zobacz: Oto potencjalni rywale Legii w kwalifikacjach do Ligi Europy!
Zespół Feio w niedzielę, 11 maja o godz. 17.30 zmierzy się przed własną publicznością z wiceliderem rozgrywek - Lechem Poznań.


Zapraszamy Państwa na relację na żywo z tego spotkania na Sport.pl i w aplikacji mobilnej Sport.pl LIVE.
Idź do oryginalnego materiału