"Zakończono czynności prokuratury z udziałem byłego europosła PiS Ryszarda Czarneckiego. W środę przed godziną 23 został wyprowadzony z budynku Prokuratury Okręgowej w Katowicach" - pisał portal Gazeta.pl. Polityk postanowił udzielić mediom krótkiego komentarza. - Polityczny teatr. Władza robi igrzyska, bo nic innego nie umie - powiedział.
REKLAMA
Zobacz wideo Robert Lewandowski i Sebastian Mila znów razem w akcji! Ależ sceneria
Zatrzymanie Czarneckiego miało być spowodowane śledztwem w ramach nieprawidłowości w Collegium Humanum. Tak wynikało ze słów prokuratora Przemysława Nowaka. Poza byłym parlamentarzystą zatrzymana została także jego żona, Emilia H., która była zatrudniona w Collegium Humanum.
Chodzi o prywatną uczelnię, która powstała w 2018 roku w Warszawie i oferowała błyskawiczne kursy MBA, umożliwiające między innymi ubieganie się o stanowiska w radach nadzorczych państwowych spółek. Szerzej o tej sprawie pisał portal Gazeta.pl.
Czytaj także:
Prawda wyszła na jaw. Oto szczegóły "romansu" Radwańskiej i Szczęsnego
Okazuje się, iż sprawa Czarneckiego poniosła się szerokim echem - tak w mediach, jak i mediach społecznościowych. Komentarza nie odmówił sobie między innymi Przemysław Saleta, który już w przeszłości zabierał głos na tematy polityczne.
Czytaj także:
Pudzianowski aż opadł z sił. Wszystko się nagrało. "Zawał"
Były pięściarz niegdyś pisał między innymi o postaci Jarosława Kaczyńskiego, czyli prezesa Prawa i Sprawiedliwości. Tym razem również wbił szpilkę w rządzącą do niedawna opcję polityczną. "Ryszard C... Jak tak dalej pójdzie, to w PiS nie zostanie nikt z pełnym nazwiskiem..." - napisał Saleta w swoich mediach społecznościowych.
56-letni Przemysław Saleta to były mistrz interkontynentalny WBC (1994) i IBO (1999) w boksie, ale także mistrz świata w kick-boxingu (1990).