Sainz przesiada się z jednego z najbardziej konkurencyjnych samochodów w tegorocznej stawce, do bolidu, który w przyszłym roku nie będzie w stanie walczyć o miejsca na podium, ponieważ szef zespołu Williamsa, James Vowles, będzie mocno skupiony na 2026 roku i kolejnych latach.Hiszpan na początku wspólnej drogi z Ferrari był traktowany jako kierowca numer dwa obok Leclerca, ale swoim ...