Sabalenka powiedziała, co myśli o pracy z psychologiem. Poszło w świat

1 miesiąc temu
Zdjęcie: Jayne Kamin-Oncea / IMAGN IMAGES via Reuters Connect


- Dla mnie najlepszą opcją jest nieproszenie o pomoc - powiedziała Aryna Sabalenka, odnosząc się do kwestii korzystania z pomocy psychologa. Białorusinka przed startem turnieju WTA 1000 w Indian Wells opowiedziała, jak podchodzi do tego tematu i kto jest dla niej największym wsparciem.
Wygrany turniej WTA 500 w Brisbane, finał Australian Open, druga runda w turnieju WTA 1000 w Dosze i trzecia runda w turnieju WTA 1000 w Dubaju. To wyniki Aryny Sabalenki (1. WTA) w obecnym sezonie. Białorusinka jest już w Indian Wells, gdzie weźmie udział w kolejnym "tysięczniku".


REKLAMA


Zobacz wideo Kamery są prawie wszędzie. "Świątek będzie musiała się tłumaczyć"


Aryna Sabalenka szczerze o pracy z psychologiem. Ma inne podejście niż inne tenisistki
Sabalenka pojawiła się na konferencji prasowej przed startem turnieju, w którym została zapytana m.in. o aspekt pomocy psychologicznej. Jak wiadomo - praca z psychologiem jest bardzo ważna dla wielu sportowców, co widać m.in. po Idze Świątek (2. WTA), która od lat blisko współpracuje z Darią Abramowicz.
- Pracuję z psychologami od czterech lub pięciu lat, więc wiele się nauczyłam na ten temat. Myślę, iż miałam wiele trudnych sytuacji w swoim życiu i sama radziłam sobie z nimi całkiem dobrze - powiedziała Sabalenka cytowana przez The Tennis Letter na portalu X.
- Jestem osobą, która lepiej radzi sobie z trudnymi sytuacjami sama, niż, na przykład, prosząc kogoś o pomoc. Ale nie mówię, iż jest to coś dobrego lub złego. Chodzi o to, jaki jesteś i czujesz, czego potrzebujesz - tłumaczyła. Podkreślała, iż ma swój zespół i nie potrzebuje nikogo z zewnątrz, żeby pomagał jej z problemami.


Sabalenka odniosła się do tego, iż Madison Keys (5. WTA) korzystała z pomocy psychologa. - Wiesz, dla niej to jest najlepsza opcja. Dla mnie najlepszą opcją jest nieproszenie o pomoc. Wszyscy jesteśmy różni i nie ma czegoś takiego, iż coś jest dobre lub złe - podsumowała.


Zobacz też: Rewolucja! Te przepisy mogą zmienić tenis na zawsze. "Absolutnie absurdalne"
W pierwszej rundzie turnieju WTA 1000 w Indian Wells zarówna Aryna Sabalenka jak i Iga Świątek mają wolne losy. W drugiej rundzie Białorusinka trafi na lepszą z pary Anna Blinkowa (82. WTA) - McCartney Kessler (48. WTA). Z kolei Polka na zwyciężczynię meczu Caroline Garcia (71. WTA) - Bernarda Pera (81. WTA).
Idź do oryginalnego materiału