Sabalenka nagle zwróciła się do Polaków. O tym będzie głośno

2 godzin temu
- Chcesz coś powiedzieć polskim widzom? - spytał Żelisław Żyżyński Arynę Sabalenkę w pierwszym odcinku nowego sezonu serialu dokumentalnego "8 wspaniałych". W nim przybliżono zakończony sezon w wykonaniu Białorusinki, a na sam koniec wystosowała ona krótki, ale konkretny apel do polskich kibiców.
Trzy finały wielkoszlemowe (tym wygrane US Open), w sumie cztery wygrane tytuły, finał WTA Finals i numer jeden w rankingu WTA na koniec sezonu - to dokonania Aryny Sabalenki w mijającym roku. Białorusinka pokazywała ogromną regularność, w szczególności na tych największych arenach, dzięki czemu nie dała się dogonić Idze Świątek w światowym zestawieniu.


REKLAMA


Zobacz wideo Kamil Majchrzak o minionym sezonie. "Mam nadzieję, iż jeszcze sporo przede mną"


Taką wiadomość ma Aryna Sabalenka do polskich kibiców
Rywalizacja Sabalenki i Świątek napędza kobiecy tenis, co często prowadzi do naprawdę skrajnych emocji wśród kibiców. Niejako ten wątek został poruszony przez Białorusinkę w poświęconym jej odcinku drugiego sezonu serialu "8 wspaniałych", który miał swoją premierę właśnie pierwszego dnia świąt Bożego Narodzenia na platformie Canal+ Online.
- Chcesz coś powiedzieć polskim widziom? - spytał Żelisław Żyżyński.
- Proszę, nie darzcie mnie nienawiścią - odpowiedziała Aryna Sabalenka, patrząc w kamerę. - Nikt cię nie nienawidzi, więc wszystko jest w porządku - odparł gwałtownie dziennikarz.
Zobacz również: Jest Wigilia, 16:07. Wpis Świątek niesie się po sieci


- Przesyłam wiele miłości - zakończyła Sabalenka, wysyłając "całusa" do widzów.


W samym odcinku było podsumowanie sezonu Białorusinki, poruszono temat jej przygotowania mentalnego, które objawia się przede wszystkim w tie-breakach, w których zdominowała w tym roku rywalki. Mówiła także o bólu po przegranym finale Australian Open z Madison Keys. Sabalenka zdradziła także, iż niezmiennie czeka na triumf w Stuttgarcie, żeby odebrać wymarzone Porsche.
- To miłość trwająca aż do finału, a potem przychodzi nienawiść. Za każdym razu, gdy tu gram, mam nadzieję, iż w finale uda mi się wygrać - powiedziała. Sabalenka przegrała wszyskie cztery dotychczasowe finały w tym turnieju rangi WTA 500.
Idź do oryginalnego materiału