Sabalenka była "oszołomiona" po tym pytaniu. "Wywierasz na mnie presję"

5 godzin temu
Zdjęcie: Fot. REUTERS/Tingshu Wang


Aryna Sabalenka podtrzymuje wyśmienitą formę ze zmagań w Stanach Zjednoczonych i jest już w czwartej rundzie turnieju WTA 1000 w Pekinie. Białorusinka jest najwyżej rozstawioną tenisistką w stolicy Chin, co niekoniecznie musi działać na jej korzyść. Dlaczego? Otóż wygrała zaledwie dwa z 18 turniejów w takiej sytuacji. - Nigdy o tym nie myślałam - powiedziała Sabalenka, gdy została zapytana o tę statystykę.
Aryna Sabalenka (2. WTA) notuje serię 14 wygranych meczów z rzędu. Białorusinka ma za sobą triumfy w turnieju WTA 1000 w Cincinnati, US Open, a w tej chwili jest już w czwartej rundzie zmagań w zawodach WTA 1000 w Pekinie. W meczu trzeciej rundy Sabalenka wygrała 6:2, 6:2 z Amerykanką Ashlyn Krueger (68. WTA).

REKLAMA







Zobacz wideo Co dalej z Igą Świątek? "Przeżyła ogromne napięcie. To był wielki cios"



Aryna Sabalenka nie myśli o rankingu, a skupia się na jak najlepszej grze
Z racji nieobecności Igi Świątek (1. WTA) w turnieju w Pekinie Aryna Sabalenka jest najwyżej rozstawioną tenisistką. Przy tej okazji jeden z dziennikarzy na konferencji prasowej po meczu z Krueger zwrócił uwagę, iż Sabalenka wygrała tylko dwa z 18 turniejów, w których była rozstawiona z "jedynką". Zapytał, czy to z powodu innego rodzaju presji i czy w Pekinie Białorusinka chce to zmienić. Według relacji portalu tennisworldusa.org to pytanie lekko "oszołomiło" tenisistkę na początku.
- To ty wywierasz na mnie presję. Przed tym pytaniem nigdy o tym nie myślałam - mówiła ze śmiechem Sabalenka. - Nie wiem. Może w przeszłości pojawił się jakiś rodzaj presji. Teraz się na tym nie skupiam. To tylko ranking. Możesz być numerem jeden na świecie, ale jeżeli nie prezentujesz swojego najlepszego tenisa, to nie wygrasz meczu. Za każdym razem gdy jesteś na korcie, to musisz pokazać jak najwyższy poziom gry. jeżeli tego nie prezentujesz, to musisz walczyć o każdy punkt - oceniła Sabalenka.


Wiceliderka światowego rankingu jest o krok od wyrównania swojej najlepszej serii wygranych meczów z rzędu. Między turniejami w Ostrawie w 2020 r. a tym w Dubaju w 2021 r. wygrała 15 meczów z rzędu. Chociaż teraz ma już 14 wygranych, to Sabalenka nie uważa, iż jest teraz w najwyższej formie.
- Cóż, w tej chwili nie gram swojego topowego tenisa. Kluczem jest sposób, w jaki kontroluję emocje i pozostaję sobą. To naprawdę pomaga mi pozostać w większości meczów, w tych skomplikowanych sytuacjach i walczyć, żeby grać jak najlepiej - powiedziała Sabalenka.



W meczu czwartej rundy w turnieju WTA 1000 w Pekinie Aryna Sabalenka zmierzy się z Madison Keys (24. WTA). To spotkanie zostanie rozegrane w środę 2 października. Dotychczas obie panie grały ze sobą czterokrotnie. Trzy z tych meczów wygrała Sabalenka, a jedno Keys.
Idź do oryginalnego materiału