Sabalenka była murowaną faworytką. Zaczął się mecz i stało się to

1 dzień temu
Zaskakująco rozpoczął się mecz Aryny Sabalenki z Jil Teichmann w drugiej rundzie Roland Garros. Sensacją jednak nie pachniało, gdyż w pewnym momencie Białorusinka tak podniosła poziom gry, iż Szwajcarce pozostawało przyglądać się, jak mijają ją kolejne piłki zagrane przez liderkę światowego rankingu.
Tegoroczne zmagania w Roland Garros Aryna Sabalenka (1. WTA) rozpoczęła od wygranej w 61 minut z Kamillą Rachimową (86. WTA) 6:1, 6:0. W drugiej rundzie rywalką białoruskiej tenisistki była Jil Teichmann (97. WTA). Dotychczas obie panie grały ze sobą tylko raz i ten mecz zakończył się wygraną liderki światowego rankingu 6:2, 6:1 w lutym 2022 roku w Dosze.


REKLAMA


Zobacz wideo Daria Abramowicz wciąż pomaga Idze Świątek? Ferszter: Powinna się wytłumaczyć przed dziennikarzami


Spotkanie Aryny Sabalenki zaczęło się sensacyjnie, a później pogrom
Środowy mecz Aryny Sabalenki z Jil Teichmann zaczął się w niespodziewany sposób, a mianowicie od szybkiego przełamania serwisu przez szwajcarską tenisistkę. Teichmann prowadziła 3:1, Sabalenka zaczęła się lekko frustrować, ale ostatecznie wzięła się w garść i wygrywała kolejny gem za gemem, bombardując rywalkę potężnymi uderzeniami i zaskakując sprytnymi skrótami. Błyskawicznie odrobiła straty, obroniła jeszcze dwa break pointy i w 50 minut wygrała seta 6:3, wygrywając pięć gemów z rzędu.
Zobacz też: Stało się! "Ulubienica" polskich kibiców wyrzucona z Roland Garros
Drugi set to był już popis Białorusinki. W pierwszych czterech gemach oddała rywalce zaledwie pięć punktów i prowadziła 4:0. Tym samym w całym meczu notowała serię dziewięciu gemów wygranych z rzędu! Wtedy jednak Teichmann wreszcie była w stanie wygrać gema przy własnym serwisie. To oczywiście nie odmieniło oblicza tego spotkania. Sabalenka po 79 minutach wygrała je 6:3, 6:1.


W trzeciej rundzie Roland Garros rywalką Aryny Sabalenki będzie Olga Danilović (34. WTA). Serbka w meczu drugiej rundy pokonała 6:4, 3:6, 6:4 Danielle Collins (54. WTA). Dotychczas Sabalenka z Danilović grały przeciwko sobie tylko raz. W Madrycie w 2018 roku Białorusinka wygrała 6:4, 6:2.
Idź do oryginalnego materiału