Są najnowsze informacje ws. Kamila Stocha

2 godzin temu
Zdjęcie: Fot. Grzegorz Celejewski / Agencja Wyborcza.pl


Kamil Stoch z pewnością chciałby zapomnieć o poprzednim kiepskim sezonie Pucharu Świata w skokach narciarskich. Praca indywidualna pod czujnym okiem Michala Doleżala i Łukasza Kruczka miała przynieść efekty. Niestety po jednym ze skoków treningowych na Wielkiej Krokwi w Zakopanem doznał kontuzji. PZN wydał komunikat. Teraz przemówił sam mistrz.
Kamil Stoch w maju skończył 37 lat, ale przez cały czas ma energię do skakania. Podczas przygotowań do nowego sezonu spotkała go jednak przykra sytuacja. Na jednym z treningów doznał kontuzji kolana. Zawodnik przeszedł już rezonans magnetyczny, a głos w jego sprawie zabrał Polski Związek Narciarski.

REKLAMA







Zobacz wideo Nowy rekord świata w długości skoku! Kobayashi przeszedł do historii



Stoch przemówił po kontuzji. "Wierzę"
- Na szczęście kontuzja Kamila Stocha nie okazała się bardzo poważna. Rezonans magnetyczny pokazał niewielki problem. Wewnętrzne więzadło boczne w prawym kolanie ma niewielkie, częściowe pęknięcie. Poza tym kolano jest w porządku. Kamil rozpocznie rehabilitację, gdy tylko zejdzie opuchlizna, a czas rekonwalescencji szacujemy na około 4 tygodnie. Życzymy Kamilowi wszystkiego najlepszego i mamy nadzieję, iż niedługo wróci do dobrej formy - powiedziałe Alexander Stoeckl, dyrektor ds. skoków narciarskich i kombinacji norweskiej. Jego słowa zacytowane zostały przez Polski Związek Narciarski.






Czytaj także:


Szaleństwo! Tyle trzeba zapłacić za PŚ w skokach w Wiśle



Absencja Stocha potrwa więc na pewno do końca Letniego Grand Prix. Stoch nie skacze w odbywających się w ten weekend zawodach w Hinzenbach, a także nie uda się do Klingenthal (5 i 6 października). Kibice z pewnością liczą na to, iż mistrz z Zębu będzie gotowy na początek Pucharu Świata. Inauguracja zaplanowana jest na końcówkę listopada i zawody w Lillehammer. Niby do tego czasu pozostało jeszcze kilka tygodni, ale fani z niecierpliwością będą wyczekiwać wieści o stanie zdrowia Stocha.






Czytaj także:


Piotr Żyła przemówił ws. transferu Szczęsnego. Trafił w samo sedno



Tymczasem sam zawodnika postanowił zdradzić nieco informacji o jego obecnym samopoczuciu - Rehabilitacja w toku. Sportowcy pewnie się zgodzą, iż lepszy najcięższy trening, niż mozolny powrót do pełnej sprawności. Do jednego i drugiego podchodzę jednak w pełni profesjonalnie i wierzę, iż już niedługo usiądę z nartami na belce. Dziękuję za słowa wsparcia i dobrą energię - napisał na swoim profilu na Instagramie.



W komentarzach mógł liczyć na kolejne wsparcie swoich kibiców. "Czekamy mistrzu!" - piszą wprost kibice. Kamil Stoch w tym roku obchodził 20-leciie startów w zawodach Pucharu Świata. Pozostaje trzymać kciuki, by nadchodzący sezon był dla niego udany i pozbawiony problemów zdrowotnych.
Idź do oryginalnego materiału