“Musimy z całych sił popularyzować piłkę ręczną wśród najmłodszych, aby jak najwięcej z nich usłyszało o naszym pięknym sporcie i spróbowało w nim swoich sił, a jednocześnie stworzyć takie warunki szkoleniowe, aby każde dziecko, które trafi do świata piłki manualnej, zostało otoczone najlepszą możliwą opieką i miało przed sobą najlepszą możliwą drogę do rozwoju i rozpoczęcia sportowej kariery” – mówi Prezes Związku Piłki manualnej w Polsce Sławomir Szmal na temat planowanych reform systemu szkolenia w piłce manualnej. W rozmowie Prezes ZPRP dementuje także nieprawdziwe informacje dotyczące przyszłości funkcjonowania Szkół Mistrzostwa Sportowego ZPRP.
Dokładnie tydzień temu, w poniedziałek 3 marca, Związek Piłki manualnej w Polsce zapowiedział przeprowadzenie kompleksowej reformy systemu szkolenia w piłce manualnej, która ma diametralnie zmienić strukturę i organizację procesu na wszystkich szczeblach szkolenia centralnego (WIĘCEJ). Celem zmian jest zwiększenie efektywności i poprawa jakości procesu wychowywania najmłodszych adeptów tej dyscypliny, a także usprawnienie kształcenia i rozwoju nastoletnich graczy. Reforma ma zapewnić lepsze przygotowanie zawodników do rywalizacji na najwyższym poziomie na każdym etapie ich kariery sportowej. Więcej szczegółów na temat planowanych zmian przedstawia w rozmowie Prezes ZPRP Sławomir Szmal.
Maciej Szarek, Związek Piłki manualnej w Polsce: Skąd wzięła się inicjatywa przeprowadzenia kompleksowej reformy systemu szkolenia w piłce manualnej?
Sławomir Szmal, Prezes Związku Piłki manualnej w Polsce: Myślę, iż nikt nie ma wątpliwości, iż zmiany w systemie szkolenia w naszej dyscyplinie są absolutnie niezbędne. jeżeli popatrzymy na wyniki naszych drużyn młodzieżowych na arenie międzynarodowej, zauważymy lekki progres, ponieważ nasze drużyny juniorskie na stałe zagościły w najwyższych dywizjach mistrzostw Europy i to nas bardzo cieszy, ale wciąż musimy gonić czołówkę. Najbardziej martwi natomiast spadek liczby dzieci uprawiających dyscyplinę. Dlatego z jednej strony musimy z całych sił popularyzować piłkę ręczną wśród najmłodszych, aby jak najwięcej z nich usłyszało o naszym pięknym sporcie i spróbowało w nim swoich sił, a jednocześnie stworzyć takie warunki szkoleniowe, aby każde dziecko, które trafi do świata piłki manualnej, zostało otoczone najlepszą możliwą opieką i miało przed sobą najlepszą możliwą drogę do rozwoju i rozpoczęcia sportowej kariery. Nie stać nas, aby marnować talenty, ponieważ w obecnej sytuacji każdy młody zawodnik jest dla nas na wagę złota.
Jaka jest główna idea przyświecająca procesowi wprowadzania reform?
Naszym głównym celem jest to, aby reformy miały realny wpływ na jakość i liczbę młodych zawodników w Polsce. Chcemy zapewnić młodym zawodnikom jak najlepsze warunki do rozwoju, wprowadzając nowoczesne metody, które pozwolą na lepszą integrację różnych etapów kształcenia. Inicjatywa wprowadzenia reform w systemie szkolenia w piłce manualnej wynika z potrzeby dostosowania naszego podejścia do zmieniających się trendów w sporcie i rosnącej konkurencji na poziomie międzynarodowym. Naszym celem jest nie tylko podniesienie jakości treningów, ale także usprawnienie selekcji, współpracy z klubami i trenerami, aby w przyszłości nasza reprezentacja osiągała sukcesy na najwyższym poziomie. Jednym z głównych kroków będzie pomoc klubom we wzmocnieniu ich procesu szkolenia. Chcemy, aby w rozgrywkach młodzieżowych uczestniczyło coraz więcej klubów, a co za tym idzie – coraz więcej dzieci, co ma przełożyć się na lepszą jakość kadr narodowych, bo oznacza większy wybór talentów.
Czy na tym etapie możemy przedstawić pierwsze konkrety?
Z ogłoszeniem większości z nich chciałbym poczekać na kwietniową konferencję prasową, która odbędzie się w Kaliszu przy okazji turnieju finałowego ORLEN Pucharu Polski Mężczyzn, ale mogę odnieść się do nieprawdziwych spekulacji na temat naszych planów wobec Szkół Mistrzostwa Sportowego ZPRP.
Słuchamy.
To prawda, iż program naszych reform dotknie również Szkoły Mistrzostwa Sportowego ZPRP, jednak nigdy nie planowaliśmy ich całkowitej likwidacji. Naszym celem jest optymalizacja ich działania, dlatego niektóre z nich zostaną wygaszone. Oczywiście, wiąże się to z pewnymi zmianami i oznacza, iż w przyszłym roku nie odbędzie się już nabór do pierwszych klas niektórych ze szkół, jednak każdy dotychczasowy uczeń będzie mógł dokończyć swój proces kształcenia zgodnie z pierwotnym planem.
Jak będzie wyglądać zatem przyszłość SMS-ów po okresie przejściowym?
Celem jest stworzenie dwóch silnych szkół SMS, które staną się fundamentem przyszłych reprezentacji i będą odpowiadały za najwyższy standard szkolenia. Zależy nam na tym, aby te placówki stały się absolutnymi ośrodkami elitarnymi, szkolącymi na najwyższym możliwym poziomie w Europie. W tym przypadku wzorujemy się na siatkówce, która choć ma zdecydowanie większą bazę młodych zawodników, stawia na mniejszą liczbę szkół, co przynosi jej znakomite efekty.
Decyzja o wygaszeniu niektórych SMS-ów była trudna, ale w mojej ocenie była konieczna ze wspomnianych względów sportowych, ale również finansowych. Zmiany mają na celu jeszcze lepsze wykorzystanie środków, którymi dysponuje ZPRP, co pozwoli nam zainwestować w jeszcze lepsze przygotowanie kadr narodowych.
Ostatnim argumentem za podjęciem decyzji o wygaszeniu było wsłuchanie się w głos środowiska, z którym współpracujemy bardzo blisko przy tworzeniu programu reform. Dotychczasowe uczestnictwo bardzo dużej liczby młodych zawodników w strukturach SMS-ów czasami torpedowało lokalną rywalizację klubową, ponieważ uniemożliwiało niektórym klubom wystartowanie w rozgrywkach. Ta zmiana wpisuje się więc we wspomnianą wcześniej ideę zwiększenia roli klubów w procesie szkolenia.
Co jeszcze obejmą planowane reformy?
Jak już zapowiadaliśmy, będą to kompleksowe zmiany, które dotkną każdego obszaru systemu szkolenia. Chcemy zmienić cały system – od najmłodszych kategorii wiekowych po najstarszych zawodników. Uwzględniamy także proces szkolenia trenerów, ponieważ to oni są kluczowym ogniwem w rozwoju młodych piłkarzy, a w dalszej kolejności planujemy także reformę systemu rozgrywek młodzieżowych. Wszystko po to, aby stworzyć spójny i efektywny system.
Zmiany w systemie szkolenia młodzieży były jednym z pana głównych postulatów wyborczej kampanii. Pana oponenci wskazują, iż przedstawienie pierwszych pomysłów zajęło panu blisko pół roku od daty wyboru.
Wprowadzenie skutecznych reform wymaga dokładnej analizy, rozmów z ekspertami i konsultacji ze wszystkimi zainteresowanymi stronami. Zależało mi na tym, aby pomysły były dobrze przemyślane i oparte na realnych potrzebach, a nie na pochopnych decyzjach. W tym przypadku naprawdę nie chodzi tylko o to, by działać jak najszybciej, ale aby działać możliwie jak najskuteczniej. Musimy mieć świadomość tego, iż wprowadzone zmiany będą miały swoje konsekwencje przez wiele najbliższych lat, dlatego w przygotowaniu tej koncepcji udział brał cały sztab osób i poświęciliśmy temu zadaniu bardzo dużo czasu i energii. Pracę koncepcyjną rozpoczęliśmy jeszcze przed objęciem przeze mnie funkcji prezesa ZPRP. Od początku chcieliśmy przedstawić Zarządowi ZPRP, a potem całemu środowisku gotowy program, a nie dzielić się jego fragmentami.
W takim razie na jakim etapie się teraz znajdujemy i jakie będą pana dalsze kroki?
Przede wszystkim mamy interesujący i gotowy pomysł na przeprowadzenie reform, który teraz chcemy doszlifować w wyniku szeroko zakrojonych konsultacji. Przeprowadziliśmy ważne rozmowy ze wszystkimi zainteresowanymi stronami – sponsorami, klubami czy trenerami. Jesteśmy również w kontakcie z Ministerstwem Sportu i Turystyki. Wierzę, iż tak szeroka kooperacja ze wszystkimi uczestnikami procesu szkoleniowego i sportowego pozwoli nam na ostateczne wypracowanie najlepszych rozwiązań. Przygotowania do wdrażania niektórych z nich – jak wspomniane zmiany w systemie funkcjonowania szkół SMS – musimy jednak rozpocząć już teraz.
Czy przygotowanie, zapowiedź, a następnie wprowadzenie reformy systemu szkolenia w piłce manualnej to dla pana najważniejszy moment odkąd objął pan rolę Prezesa ZPRP?
Na pewno jest to dla mnie bardzo istotny moment, z którym wiążę ogromne nadzieje. Zawsze uważałem, iż silna reprezentacja zaczyna się od solidnego fundamentu w szkoleniu młodzieży, dlatego bardzo cieszę się, iż w końcu możemy zacząć proces wdrażania zmian, ponieważ widzę, iż mamy realny wpływ na przyszłość polskiej piłki manualnej. Reforma systemu szkolenia młodzieży to najważniejszy element mojej prezesury, który będziemy kontynuować w kolejnych latach.
Na koniec muszę zapytać: jakich efektów spodziewa się pan po wprowadzeniu reform i kiedy będziemy mogli zobaczyć pierwsze rezultaty?
Trzeba sobie jasno powiedzieć, iż jesteśmy dopiero na początku obranej drogi. Wprowadzenie zmian to pierwszy element długotrwałego procesu zmian, więc efekty nie przyjdą jak za dotknięciem magicznej różdżki. Jednak jestem przekonany, iż dzięki naszym propozycjom w dłuższej perspektywie znacznie poprawimy sytuację polskiej piłki manualnej. najważniejsze będzie to, jak gwałtownie uda nam się zintegrować zmiany na poziomie klubów, trenerów i szkolenia centralnego. W dłuższej perspektywie liczę na to, iż nasze drużyny narodowe będą regularnie rywalizować o najwyższe lokaty na międzynarodowej arenie, a cała piłka ręczna w Polsce stanie się bardziej widoczna i konkurencyjna.