Rywalka Szeremety poddana badaniom hormonalnym. Julia zareagowała natychmiast

1 miesiąc temu

Julia Szeremeta, wicemistrzyni olimpijska z Paryża, stawia na rozwój sportowy i jasno określa swoje priorytety.

  • Córka Ewy Błaszczyk nagle przemówiła. Padły bardzo wymowne słowa

Julia Szeremeta, zaledwie 21-letnia bokserka, która zdobyła srebrny medal na igrzyskach olimpijskich w Paryżu, nie ma wątpliwości co do swojej przyszłości. W rozmowie z Interią podkreśla, iż choć kariera sportowca bywa krótka, to przed nią jeszcze wiele lat aktywności sportowej. „Mam dopiero 21 lat, a boksować możemy do 40. roku życia. W dodatku chciałabym zostać jeszcze zawodową mistrzynią świata” – mówi.

Szeremeta i odpowiedź na propozycje freak-fightów

W kontekście rosnącej popularności freak-fightów, Szeremeta pozostaje nieugięta. Nie zamierza podążać tą drogą, mimo rad doświadczonych bokserów, takich jak Tomasz Adamek, który sugerował, iż udział w takich wydarzeniach może być korzystny finansowo. „Priorytety i cele mam inne. Chcę iść drogą sportową, nieść bokserski sport” – podkreśla Julia, pokazując swoje zaangażowanie i pasję do boksu.

Mimo licznych zobowiązań medialnych, Julia nie zapomina o treningach i przygotowaniach do kolejnych wyzwań. „Niedługo wracam do treningów, więc wtedy trochę zostanie to ograniczone” – mówi, wspominając intensywny okres po igrzyskach, w którym była stale w trasie na spotkania i wywiady.

  • Wojciech Szczęsny dopiero co skończył karierę i od razu takie coś. Lewandowską poskręca

Jak zdradza, w najbliższym czasie planuje obozy sparingowe, również za granicą. „Na pewno Stany Zjednoczone bardzo mocno stoją boksersko, więc chętnie tam jakiś obóz sparingowy” – mówi, dodając, iż w perspektywie są także wyjazdy do Włoch, gdzie realizowane są bardzo mocne obozy bokserskie.

Mistrzostwa świata i nadzieje na złoto

Szeremeta już teraz spogląda w przyszłość z myślą o kolejnych zawodach. Na horyzoncie znajdują się mistrzostwa świata w 2024 roku oraz kolejne igrzyska w Los Angeles. Julia nie kryje również swoich ambicji, by może w niedalekiej przyszłości sięgnąć po złoto olimpijskie. Czy jest szansa, iż to marzenie stanie się rzeczywistością już teraz, w kontekście sprawy z testami hormonalnymi jej przeciwniczki z Tajwanu, Lin Yu-Ting?

  • Ukrainiec wykupuje polskie firmy, zamyka je, a ludzi wyrzuca na bruk. Ma podejrzaną przeszłość. Oto kim jest

„Trzeba poczekać na testy płci, ale sądzę, iż więcej informacji na ten temat będzie za trzy miesiące, a może dopiero za pół roku” – tłumaczy Julia, nie wykluczając, iż złoty medal z Paryża może jeszcze zmienić właściciela.

Zainteresowanie mediów

Zainteresowanie mediów jej osobą wzrosło gwałtownie po olimpijskim sukcesie, ale Julia, choć bywa tym zmęczona, docenia tę uwagę. „Na pewno fajne jest to, iż media i ludzie interesują się mną” – mówi, dodając jednak, iż częste wywiady i rozmowy na te same tematy bywały wyczerpujące. Nie przeszkadza jej jednak obecność w mediach, a wręcz przeciwnie – lubi być przed kamerami, choć zaznacza, iż po intensywnym okresie medialnym wraca do treningów.

Julia Szeremeta: „Mój cel to rozwój sportowy”

W najbliższych miesiącach Julia zamierza skoncentrować się na intensywnych przygotowaniach, z wyraźnym celem. Ten cel to rozwój sportowy i osiągnięcie kolejnych sukcesów w boksie. „To jest dla mnie dobry start w życiu, pieniądze będę mogła mądrze zainwestować, a dalej nie myśleć o finansach. Tylko na spokojnie przygotowywać się do kolejnych celów” – mówi, zaznaczając, iż jej determinacja nie słabnie.

  • 15-latek pokazał w sieci swój plan lekcji i się zaczęło. Zmusili go do rezygnacji – dlatego chłopaka to koniec

Szeremeta jest przykładem młodej, zdeterminowanej zawodniczki, która mimo medialnej popularności, trzyma się swojego sportowego celu. Przed nią jeszcze wiele wyzwań i, jak sama twierdzi, jeszcze wiele lat boksowania.

Idź do oryginalnego materiału