Rozpędza się transferowe szaleństwo w Widzewie. Chcą piłkarza z Serie A!

2 godzin temu
W ostatnim czasie Widzew i plany transferowe właściciela łódzkiego klubu Roberta Dobrzyckiego nie schodzą z czołówek mediów sportowych w naszym kraju. Tym razem łodzianie obrali za cel defensywnego pomocnika, grającego na co dzień w Serie A. Czy ten transfer ma szansę dojść do skutku?
Zarząd łódzkiego Widzewa pokazał już, iż na rynku transferowym nie ma dla niego rzeczy niemożliwych. Rekord transferowy, jaki został pobity przez klub z Alei Piłsudskiego 138 przy sprowadzaniu kosztem co najmniej 5 mln euro Osmana Bukariego, najlepiej o tym świadczy. Poza tym, Widzew myśli nad transferem reprezentantów Polski m.in. Tomasza Kędziory, ale także Kamila Grosickiego, gdyby ten nie podpisał nowej umowy z Pogonią Szczecin. Zdaniem Piotra Koźmińskiego z goal.pl łodzianie chcą także sprowadzić do siebie piłkarza z włoskiego Lecce.

REKLAMA







Zobacz wideo Kosecki z mocnym przesłaniem w sprawie piłkarzy Legii: Współczuję im. Cierpią na tym ich bliscy



Francuz z... epizodem w Polsce
O kogo chodzi tym razem? To 25-letni Balthazar Pierret z Lecce, a więc z aktualnie 14. zespołu włoskiej Serie A. Francuz nie zaliczy obecnej kampanii do udanych - zagrał w zaledwie trzech meczach, do czego także przyczyniły się urazy, w tym kontuzja uda. Czy już niedługo jego kolejnym klubem będzie Widzew?


O tym scenariuszu napisał Piotr Koźmiński z portalu goal.pl. Co interesujące, francuski środkowy pomocnik ma już za sobą krótki epizod w naszym kraju.
"Otóż przez pewien czas Pierret był zawodnikiem Escoli Varsovia. Do Polski trafił przez ojca, który jest dyplomatą i wówczas cała rodzina przeprowadziła się do Warszawy w związku z jego zawodowymi obowiązkami. Młodziutki Pierret sam wtedy zgłosił się do Escoli" - czytamy.



Następnie, Balthazar Pierret próbował swoich sił w Nicei, ale tam nie przebił się do pierwszego zespołu. Potem było US Boulgone, rumuńskie Dinamo Bukareszt oraz występujące w Ligue 2, US Quevilly-Rouen. Stamtąd Pierret wyruszył na podbój Włoch, ale jak się wydaje, możliwe jest, iż zamiast Serie A będzie grał w Ekstraklasie.




Widzew Łódź w kolejnym meczu PKO Ekstraklasy zagra 31 stycznia u siebie przeciwko Jagiellonii Białystok.
Idź do oryginalnego materiału