Sezon 2024/2025 Piast Gliwice zakończył na dziesiątym miejscu w tabeli Ekstraklasy, mając 45 punktów na koncie. To było o 14 więcej niż pierwszy spadkowicz - Stal Mielec oraz 16 mniej niż trzecia Jagiellonia Białystok. Z końcem sezonu ze stanowiskiem szkoleniowca pożegnał się Aleksandar Vuković, a jego następcą został Szwed Max Molder z drugoligowego szwedzkiego Landskrona BoIS, który podpisał aż trzyletni kontrakt.
REKLAMA
Zobacz wideo Kiedyś wybił mu zęba, dziś jest jego trenerem. "Nie ma tragedii"
Ogromne przetasowanie w kadrze Piasta Gliwice przed nowym sezonem
W klubie dochodzi jednocześnie do ogromnego przetasowania w składzie. Na początku czerwca Piast Gliwice poinformował, iż z klubem pożegnało się dziesięciu zawodników: Miguel Munoz, Tomas Huk, Filip Karbowy, Tihomir Kostadinov, Maciej Rosołek, Miłosz Szczepański, Bartłomiej Jelonek, Marcel Bykowski, Piotr Urbański oraz Damian Kądzior. "Umowy tych wszystkich zawodników dobiegają końca, a klub zdecydował się nie przedłużać ich" - przekazano wtedy w komunikacie.
Zobacz też: Stało się! Legia Warszawa pobiła transferowy rekord Ekstraklasy!
To jednak nie koniec, gdyż z klubem pożegnało się siedmiu kolejnych zawodników. Zakończyły się wypożyczenia Miguela Nobregi i Thierry'ego Gale'a. Odeszli także Filip Piasecki, Serhij Krykun, Arkadiusz Pyrka i Akim Zedadka, a na wypożyczenie udał się Jakub Niedbała. Do tego wolną rękę w poszukiwaniu nowego klubu otrzymał Piotr Liszewski.
Do klubu dołączyli za to czterej zawodnicy - Ema Twumasi i Filip Borowski (obaj to prawi obrońcy), Adrian Dalmau (napastnik) oraz Quentin Boisgard (pomocnik).
A jak zaprezentuje się Piast Gliwice w nowym sezonie? Odpowiedź na to pytanie poznamy w niedzielę 20 lipca o godz. 20:15, gdy zagrają na wyjeździe z Legią Warszawa.