Rosyjska mistrzyni obejrzała Świątek i wydała wyrok. Zero wątpliwości

2 miesięcy temu
Zdjęcie: Fot. REUTERS/Isabel Infantes


- Ona miała już na swoim koncie 21 zwycięstw z rzędu. Po takiej serii zawsze następuje lekki spadek - tak krótką przygodę Igi Świątek na Wimbledonie skomentowała Nadieżda Pietrowa. Rosyjska mistrzyni wytłumaczyła, co zadecydowało o porażce już w trzeciej rundzie. Mimo to przez cały czas jest pod ogromnym wrażeniem Polki. Wskazała też jasny cel, na którym Świątek powinna się teraz skupić.
Iga Świątek zaskakująco gwałtownie pożegnała się z Wimbledonem. Pierwsza rakieta świata po kapitalnej serii na kortach ziemnych, na których wygrała trzy turnieje i 19 meczów z rzędu, odpadła już w trzeciej rundzie. Uległa w niej Kazaszce Julii Putincewej (35. WTA) 6:3, 1:6, 2:6. Na temat występu naszej mistrzyni wypowiedziała się była rosyjska gwiazda tenisa Nadieżda Pietrowa.
REKLAMA


Zobacz wideo Kwiatkowski alarmuje: Nie będzie drugiego Lewandowskiego bez wiary i wsparcia


Rosjanka wytłumaczyła porażkę Świątek. "Bardzo trudno jest..."
O przyczyny porażki Igi Świątek pytana była w Match TV. - Bardzo trudno jest pokazywać swój najlepszy tenis, utrzymywać taką przewagę i z nikim nie przegrywać. Ona miała już na swoim koncie 21 zwycięstw z rzędu. Po takiej serii zawsze następuje lekki spadek - tłumaczyła.


Za główną przyczynę niepowodzenia uznała jednak nawierzchnię. Nie od dziś wiadomo, iż Polka nie lubi grać na trawie. W dodatku przed tegorocznym Wimbledonem nie rozegrała na niej ani jednego oficjalnego meczu. - Uważam, iż nawierzchnia trawiasta nie jest nawierzchnią Igi Świątek. Udowodniła to Julia Putincewa. To zawodniczka, która akurat dobrze radzi sobie na tej nawierzchni i potrafiła pokonać choćby pierwszą rakietę świata - dodała Pietrowa.
Co za słowa Rosjanki o Idze Świątek! "Obserwowałam ją..."
Mimo wszystko Rosjanka darzy Świątek ogromnym szacunkiem i wręcz rozpływała się nad jej grą na mączce. - Na glinie Światek dominuje. Obserwowałam ją i po prostu nie ma sobie równych na tej nawierzchni. Nikt nie czuje się na ziemi tak jak ona. Świątek zbudowała wokół siebie niesamowity zespół. Pracowała z psychologiem i rozwinęła w sobie pewność siebie. Zobaczymy, jak Iga będzie wyglądać w kolejnych zawodach. Myślę, iż teraz jej priorytetem będzie złoto olimpijskie - zakończyła. Turniej olimpijski będzie rozgrywany na tych samych kortach, co Roland Garros, stąd duże nadzieje na sukces naszej zawodniczki.


Nadieżda Pietrowa to zwyciężczyni 13 turniejów WTA w singlu oraz była numer trzy światowego rankingu. Jej największym sukcesem w turniejach wielkoszlemowych był półfinał Rolanda Garrosa w 2003 i 2005 r. W 2012 r. sięgnęła po olimpijski brąz w Londynie w grze podwójnej. Karierę zakończyła siedem lat temu.
Idź do oryginalnego materiału