Rosyjscy politycy grzmią po "zdradzie". "Wywołała histerię"

2 dni temu
Zdjęcie: screen youtube.com/watch?v=3fcRGVlotkc


- Wszyscy o nich wiedzą, tylko nie mówią o tym głośno - tak o powodach, dla których Daria Kasatkina "zdradziła" Rosję mówi Swietłana Żurowa. Była mistrzyni olimpijska mocno skrytykowała tenisistkę po tym, jak ta zdecydowała się reprezentować Australię. Od razu też zaatakowała jej prywatność. Wtórował jej zresztą poseł do Dumy Państwowej Dmitrij Szwiszczow.
- Z dumą ogłaszam, iż od dzisiaj w profesjonalnej karierze będę reprezentować moją nową ojczyznę - Australię - poinformowała w sobotę Daria Kasatkina. Pochodząca z rosyjskiego Tojlatti tenisistka w wieku 27 lat zmieniła sportowe obywatelstwo i na dobre porzuciła grę dla Rosji (od czasu agresji na Ukrainę występowała pod neutralną flagą - przyp. red.). Wśród Rosjan od razu wywołało to wściekłość. "Zdrada jednej z najlepszych rosyjskich tenisistek wywołuje histerię w Rosji" - czytamy na portalu news.obozrevatel.com.


REKLAMA


Zobacz wideo Pudzianowski dostał pytanie o freaki i się zaczęło! "Gdzie są ci kibice?!"


Tak Rosjanie reagują na decyzję Kasatkiny. Mocne słowa. "Nie pasuje do naszego kraju"
Choć tamtejsze media zareagowały zadziwiająco spokojnie, to politycy już niekoniecznie. O komentarz w tej sprawie pytana była m.in. była mistrzyni olimpijska w łyżwiarstwie szybkim i deputowana do Dumy Państwowej - Swietłana Żurowa. Od razu wkroczyła na wrażliwy grunt. - Kasatkina ma szczególne powody, dla których zmieniła obywatelstwo. Wszyscy o nich wiedzą, tylko nie mówią o tym głośno. Urodziła się jako Rosjanka, ale w życiu została ukształtowana w duchu zachodnich wartości - stwierdziła w rozmowie z portalem VseProSport.


A co adekwatnie miała na myśli? Przede wszystkim to, iż Kasatkina żyje na co dzień w związku homoseksualnym z byłą łyżwiarką figurową Natalią Zabijako. A to w Rosji nie jest zbyt dobrze odbierane. - Od dawna nie ma żadnego związku z naszym krajem. Wiele osób już ją sobie zaszufladkowało, dlatego boi się przyjechać do Rosji. Boi się tradycyjnych wartości. W Rosji Kasatkina z pewnością zostanie znienawidzona za swoje poglądy, ponieważ publicznie je wyraziła. Ona po prostu nie pasuje do naszego kraju. Dokonała wyboru, to jej życie osobiste, nie będę tego oceniać - grzmiała Żurowa.
Wstyd. Rosyjski polityk naprawdę to powiedział o Kasatkinie. "Niech gra dla Australii"
O decyzję Kasatkiny pytany był również przewodniczący rosyjskiej Komisji Dumy Państwowej ds. Kultury Fizycznej i Sportu Dmitrij Swiszczow. On również skupił się głównie na życiu prywatnym tenisistki. - Daria może mieszkać z kim i jak chce. My i większość Rosjan tego nie podzielamy, ale i tak traktujemy to ze zrozumieniem. Prawdopodobnie będzie jej tam lepiej. Może będzie się tam czuła bardziej komfortowo. Niech gra dla Australii - powiedział w rozmowie ze Sport-Express.ru.


Choć Kasatkina jest w tej chwili 12. zawodniczką światowego rankingu, według Swiszczowa dla Rosji jej odejście wcale nie jest dużą stratą. - Bądźmy szczerzy, mamy już ogromną liczbę młodych i świetnych tenisistów, którzy będą dalej odnosić sukcesy przy wsparciu rosyjskiej szkoły. (...) Oczywiście jest bardzo utalentowana, wszyscy cieszyliśmy się z jej zwycięstw i smuciliśmy się z jej porażek, ale kraj również zrobił dla niej wiele jako dla sportsmenki - podsumował.
Idź do oryginalnego materiału