- Z dumą ogłaszam, iż od dzisiaj w profesjonalnej karierze będę reprezentować moją nową ojczyznę - Australię - poinformowała w sobotę Daria Kasatkina. Pochodząca z rosyjskiego Tojlatti tenisistka w wieku 27 lat zmieniła sportowe obywatelstwo i na dobre porzuciła grę dla Rosji (od czasu agresji na Ukrainę występowała pod neutralną flagą - przyp. red.). Wśród Rosjan od razu wywołało to wściekłość. "Zdrada jednej z najlepszych rosyjskich tenisistek wywołuje histerię w Rosji" - czytamy na portalu news.obozrevatel.com.
REKLAMA
Zobacz wideo Pudzianowski dostał pytanie o freaki i się zaczęło! "Gdzie są ci kibice?!"
Tak Rosjanie reagują na decyzję Kasatkiny. Mocne słowa. "Nie pasuje do naszego kraju"
Choć tamtejsze media zareagowały zadziwiająco spokojnie, to politycy już niekoniecznie. O komentarz w tej sprawie pytana była m.in. była mistrzyni olimpijska w łyżwiarstwie szybkim i deputowana do Dumy Państwowej - Swietłana Żurowa. Od razu wkroczyła na wrażliwy grunt. - Kasatkina ma szczególne powody, dla których zmieniła obywatelstwo. Wszyscy o nich wiedzą, tylko nie mówią o tym głośno. Urodziła się jako Rosjanka, ale w życiu została ukształtowana w duchu zachodnich wartości - stwierdziła w rozmowie z portalem VseProSport.
A co adekwatnie miała na myśli? Przede wszystkim to, iż Kasatkina żyje na co dzień w związku homoseksualnym z byłą łyżwiarką figurową Natalią Zabijako. A to w Rosji nie jest zbyt dobrze odbierane. - Od dawna nie ma żadnego związku z naszym krajem. Wiele osób już ją sobie zaszufladkowało, dlatego boi się przyjechać do Rosji. Boi się tradycyjnych wartości. W Rosji Kasatkina z pewnością zostanie znienawidzona za swoje poglądy, ponieważ publicznie je wyraziła. Ona po prostu nie pasuje do naszego kraju. Dokonała wyboru, to jej życie osobiste, nie będę tego oceniać - grzmiała Żurowa.
Wstyd. Rosyjski polityk naprawdę to powiedział o Kasatkinie. "Niech gra dla Australii"
O decyzję Kasatkiny pytany był również przewodniczący rosyjskiej Komisji Dumy Państwowej ds. Kultury Fizycznej i Sportu Dmitrij Swiszczow. On również skupił się głównie na życiu prywatnym tenisistki. - Daria może mieszkać z kim i jak chce. My i większość Rosjan tego nie podzielamy, ale i tak traktujemy to ze zrozumieniem. Prawdopodobnie będzie jej tam lepiej. Może będzie się tam czuła bardziej komfortowo. Niech gra dla Australii - powiedział w rozmowie ze Sport-Express.ru.
Choć Kasatkina jest w tej chwili 12. zawodniczką światowego rankingu, według Swiszczowa dla Rosji jej odejście wcale nie jest dużą stratą. - Bądźmy szczerzy, mamy już ogromną liczbę młodych i świetnych tenisistów, którzy będą dalej odnosić sukcesy przy wsparciu rosyjskiej szkoły. (...) Oczywiście jest bardzo utalentowana, wszyscy cieszyliśmy się z jej zwycięstw i smuciliśmy się z jej porażek, ale kraj również zrobił dla niej wiele jako dla sportsmenki - podsumował.