Rosjanin zachwycony decyzją Nawrockiego. "Jestem fanem"

3 godzin temu
Polska kadra panczenistów powiększyła się o jednego zawodnika. Pełnoprawnie dołączył do niej Władimir Semirunnij. Rosjanin odebrał polskie obywatelstwo z rąk prezydenta Karola Nawrockiego. 22-latek od jakiegoś czasu myślał o zmianie obywatelstwa. Ostatnio trenował w Polsce za zgodą PZŁS. - Jestem fanem prezydenta - rzucił Semirunnij w rozmowie po przyznaniu obywatelstwa.
Władimir Semirunnij to 22-letni panczenista, specjalizujący się w jeździe na łyżwach na długich dystansach. Już jako nastolatek zdobył mistrzostwo Rosji na dystansie 10000 metrów, był też medalistą mistrzostw świata juniorów. Ze względu na agresję wojsk rosyjskich na Ukrainę nie mógł startować na arenie międzynarodowej. Co istotne, Semirunnij potępiał wojnę i działania Władimira Putina.

REKLAMA







Zobacz wideo Iga Świątek? "Trudny temat". Karol Strasburger z ważnym przesłaniem



Rosjanin dostał polskie obywatelstwo
Jego sytuację monitorowali wspólnie Polski Związek Łyżwiarstwa Szybkiego oraz Ministerstwo Sportu i Turystyki. Rosjanin dostał zaproszenie na wspólne treningi z reprezentacją Polski. Obie instytucje były dość gwałtownie przekonane co do panczenisty. Znane było jego stanowisko wobec wojny, prezentował odpowiedni poziom, miał dobre wyniki w zeszłym sezonie. Do tego sam Semirunnij wyraził chęć jazdy w polskich barwach. gwałtownie nauczył się języka polskiego, którym sprawnie się posługuje.


PZŁS wystąpił z wnioskiem o nadanie młodemu Rosjaninowi polskiego obywatelstwa. Został on złożony, gdy prezydentem był jeszcze Andrzej Duda. Ale rozpatrzył go już Karol Nawrocki. Zawodnik i związek są zaskoczeni, iż obywatelstwo zostało przyznane tak szybko. Panczenista nie krył zadowolenia.
Zobacz też: Już wszystko jasne. Tyle oferują Arsenalowi za Kiwiora
- Jestem ogromnie szczęśliwy, bo nie wierzyłem, iż tak gwałtownie dostanę obywatelstwo. Trochę się niepokoiłem, iż po zmianie prezydenta procedura może się wydłużyć. Jestem bardzo wdzięczny Karolowi Nawrockiemu, iż tak gwałtownie podjął decyzję. Jestem fanem pana prezydenta. Od razu moje nogi stały się lżejsze i już nie mogę doczekać się początku sezonu - przyznał Semirunnij w rozmowie z "Faktem".
Nowy obywatel Polski już wcześniej jeździł w zawodach Pucharu Świata pod polską flagą. Udało się uzyskać stosowne dokumenty od strony rosyjskiej, a cały proces zatwierdziła Międzynarodowa Unia Łyżwiarska (ISU), która przyznała Semrunnijowi polską licencję w grudniu 2024 r. Jednak jego wyniki nie mogły być uznawane za nowe rekordy Polski, dopóki nie uzyska obywatelstwa. Teraz jest już pełnoprawnym reprezentantem Polski, więc może walczyć o miejsce na igrzyskach olimpijskich w Mediolanie i Cortinie d'Ampezzo.



- Teraz mam wszystkie drogi otwarte i mogę zrobić, co zechcę, a chcę zdobyć medal igrzysk olimpijskich. Dzięki polskiemu paszportowi jest to możliwe. Polska przyjęła mnie jak dziecko. Co prawda bardziej denerwowałem się przed przyznaniem karty pobytu, ale starałem się o tym nie myśleć, bo każdy przekonywał mnie, iż dostanę ten paszport. Cała procedura trwała mniej niż dwa lata - przyznał panczenista.
W ostatnich dniach polscy łyżwiarze szybcy trenowali w Tomaszowie Mazowieckim. W ten weekend wylecą na obóz przygotowawczy do Hiszpanii.










Przed Wami najnowszy Magazyn.Sport.pl! Polscy koszykarze zagrają w Katowicach o mistrzostwo Europy. Korespondenci Sport.pl czuwają, a już teraz mamy oryginalny starter pack kibica basketu. Ekskluzywne wywiady, odważne felietony i opinie przeczytasz >> TU
Idź do oryginalnego materiału