Daniił Miedwiediew w meczu I rundy Australian Open zmierzył się z Kasiditem Samrejem. Rosjanin był zdecydowanym faworytem tego spotkania, choć miał ogromne problemy. Tajlandczyk świetnie sobie radził i po trzech setach prowadził 2:6, 6:4, 6:3. Kolejne niepowodzenia wyprowadziły z równowagi piątego tenisistę świata, który w ósmym gemie trzeciej partii po nieudanym zagraniu zaczął z całej siły uderzać rakietą w siatkę, aż uszkodził nie tylko rakietę, ale i kamerę zamontowaną na siatce.