"Doszedłem do wniosku, iż w obecnej sytuacji najlepszą decyzją dla dobra drużyny narodowej będzie moja rezygnacja ze stanowiska selekcjonera. Pełnienie tej funkcji było spełnieniem moich zawodowych marzeń i największym życiowym zaszczytem" - przekazał Michał Probierz za pośrednictwem PZPN-u. Szkoleniowiec podał się do dymisji po tym, jak nie dość, iż rozpętał burzę z Robertem Lewandowskim, to jeszcze reprezentacja Polski przegrała 1:2 z Finlandią w eliminacjach do MŚ 2026.
REKLAMA
Zobacz wideo Kto powinien zastąpić Michała Probierza? Kosecki: Powinien zostać grającym trenerem!
Momentalnie ruszyła giełda nazwisk, a sam Cezary Kulesza wskazywał, iż najpewniej postawi na rodaka. - Jest kilka nazwisk - Nawałka, Brzęczek, Urban czy Magiera. Nie wykluczam powrotu do poprzednika. Wszystko może się wydarzyć - mówił sam prezes PZPN. Natomiast Rosjanie dość niespodziewanie napisali o kandydaturze... Stanisława Czerczesowa. "Jest jednym z głównych kandydatów na stanowisko trenera reprezentacji Polski. Poinformowało o tym źródło zaznajomione z sytuacją" - tłumaczył tamtejszy championat.com.
Media: Stanisław Czerczesow nie zostanie selekcjonerem reprezentacji Polski. "PZPN o nim nie myśli"
Czy były trener Legii Warszawa faktycznie ma szansę objąć stanowisko selekcjonera naszej kadry? Teoretycznie ma doświadczenie - przez niespełna pięć lat prowadził drużynę narodową Rosji - ale jego kandydatura od początku wydawała się wątpliwa i mocno kontrowersyjna, głównie z uwagi na dość bliskie relacje z Władimirem Putinem. Nowe informacje w sprawie przekazał "Przegląd Sportowy Onet". Sprawa wydaje się przesądzona. "Jak dowiedział się PS Onet, nikt w PZPN-ie o zatrudnieniu go nie myśli. Rosyjski szkoleniowiec nie miał też na tyle tupetu, żeby samemu zgłosić się do Polskiego Związku Piłki Nożnej" - czytamy.
Tym samym najpewniej Czerczesow selekcjonerem Polski nie zostanie. Zresztą, sam zainteresowany odniósł się do doniesień o rzekomej kandydaturze. - Na ten moment nie otrzymałem żadnego oficjalnego sygnału od Kuleszy lub innych przedstawicieli federacji w sprawie przejęcia drużyny narodowej - mówił kilka dni temu. I zgodnie z informacjami "PS", nie dostanie.
Trudne zadanie przed selekcjonerem Polaków
Nie ulega wątpliwości, iż ktokolwiek podejmie się prowadzenia polskiej kadry, czeka go wielkie wyzwanie. Biało-Czerwoni zajmują w tej chwili trzecie miejsce w tabeli el. MŚ 2026, a tylko dwie pierwsze pozwolą powalczyć o główną imprezę. Zwycięzca grupy bezpośrednio awansuje na mundial, a druga drużyna zagra w barażach. I wydaje się, iż o drugą pozycję do końca mogą walczyć Polska i Finlandia.
Zobacz też: Lewandowski skreślony przez Flicka? Fatalne wieści z Hiszpanii. "Straci".
Dlatego też nasza kadra na kolejne wpadki pozwolić sobie już nie może. Dodatkowo nowy selekcjoner będzie musiał posprzątać bałagan po Probierzu. Chodzi o sytuację z Robertem Lewandowskim i opaską kapitańską. Czy napastnik wróci do reprezentacji?