Rosjanie wskazują palcem: Oto nasi najwięksi przyjaciele

1 godzina temu
Czyżby słabł opór wobec piłkarskiej obecności Rosji w strukturach UEFA? Tamtejsze media poinformowały, iż w Europie jest kilka krajów, które byłyby skłonne poprzeć złagodzenie obostrzeń wobec Rosjan.
Od ponad 3,5 roku Rosja jest izolowana w piłkarskim świecie po zbrodniczej agresji tego państwa na Ukrainę. Od tamtego czasu reprezentacje oraz kluby z tego kraju są wykluczone z rozgrywek FIFA i UEFA. Co prawda Rosjanie próbowali odejść z UEFA i przejść do Azjatyckiej Konfederacji Piłkarskiej (AFC), ale nic z tego nie wyszło. Jednak nie poddają się i podejmą różne próby, żeby wrócić do rywalizacji w Europie na świecie.

REKLAMA







Zobacz wideo Telenowela z transferem Puchacza. Żelazny: On chce się bawić w bycie influencerem



Rosja wróci do europejskiego futbolu?
Na razie im się to nie udaje, ale doniesienia rosyjskich mediów wskazują, iż są kraje, które przyjęły zmniejszenie obostrzeń wobec Rosji. "Na spotkaniu Komitetu Wykonawczego UEFA, które odbyło się 11 września w Tiranie, ujawniono, które kraje europejskie popierają, a które sprzeciwiają się powrotowi rosyjskich reprezentacji na arenę międzynarodową" - czytamy na portalu Championat.
Zobacz też: Absolutna sensacja w Lidze Mistrzów! Co za debiut Polaka, gigant pokonany
"Szwecja, Finlandia i Norwegia opowiadają się za złagodzeniem obecnych obostrzeń. Zezwalają one na powrót drużyn kobiecych i młodzieżowych. Polska, Łotwa, Litwa, Estonia, Ukraina, a także Francja, Niemcy, Holandia, Dania, Belgia, Anglia, Irlandia, Szkocja i Islandia są temu przeciwne. Należy zauważyć, iż Polska i kraje bałtyckie zajmują szczególnie stanowcze stanowisko" - dodano. Oczywiście, jak to Rosjanie, nie nazywają zbrodniczej agresji wojną, a klasycznie dla siebie "specjalną operacją wojskową na Ukrainie".


Mimo iż Rosjanie są wykluczeni, to ich reprezentacja znajduje chętnych do rozgrywaniach meczów towarzyskich. We wrześniu zagrali z Jordanią (0:0) i Katarem (4:1). W październiku mają zaplanowane sparingi z Iranem i Boliwią.
Idź do oryginalnego materiału