Rosjanie otworzyli szampany po rozmowie Putina z Trumpem. "Wrócimy z flagą"

2 godzin temu
Zdjęcie: Fot. REUTERS/Kevin Lamarque


W środę 12 lutego Donald Trump i Władimir Putin odbyli rozmowę telefoniczną, która według Rosjan może wpłynąć na "rychłe zniesienie sankcji" wobec tamtejszych sportowców. Mistrzyni olimpijska Swietłana Żurowa twierdzi nawet, iż Rosja powróci do rywalizacji międzynarodowej pod własną flagą, a po zwycięstwach grany będzie jej hymn.
Prezydent USA Donald Trump odbył rozmowę telefoniczną z rosyjskim dyktatorem Władimirem Putinem, a jej tematem miała być m.in. wojna w Ukrainie. Rosyjskie media informują, iż ta dyskusja będzie miała również wpływ na przywrócenie rosyjskich sportowców do rywalizacji międzynarodowej. Przekonana o tym jest Swietłana Żurowa.


REKLAMA


Zobacz wideo


Rosja już świętuje po rozmowie Władimira Putina z Donaldem Trumpem. "Bezpośredni związek"
Swietłana Żurowa to wielokrotna medalistka mistrzostw świata i mistrzostw Europy, a także mistrzyni olimpijska w łyżwiarstwie szybkim. w tej chwili jest Deputowaną Dumy Państwowej w Rosji i postanowiła zabrać głos o zmianach czekających rosyjski sport. Jej zdaniem rozmowa Putina z Trumpem ma ogromny wpływ na sytuację.


- W tej sprawie istnieje bezpośredni związek. Ponieważ Putin i Trump poruszyli temat uregulowania sytuacji na Ukrainie, należy spodziewać się rychłego zniesienia sankcji wobec rosyjskiego sportu - przekonuje Żurowa w rozmowie z portalem vseprosport.ru.
- Już niedługo wrócimy z flagą, co bez wątpienia zdenerwuje zagranicznych sportowców, którzy przywykli do łatwego zdobywania medali pod nieobecność Rosjan. Stopniowo, poprzez zawody sportowe, ludzie będą się godzić po konflikcie między sobą - dodaje 53-latka.


Dodatkowo mistrzyni olimpijska z Turynu stwierdziła, iż MKOl nie będzie miał nic przeciwko powrotowi Rosjan z jednego powodu. - Roszczenia Międzynarodowego Komitetu Olimpijskiego (MKOl) wobec nas dotyczą wyłącznie roszczeń terytorialnych Ukrainy wobec Rosji. Gdy to roszczenie zostanie rozwiązane na mocy traktatu pokojowego, wówczas MKOl nie będzie miał nam nic do przedstawienia, a rosyjscy sportowcy powrócą do udziału w zawodach międzynarodowych, bez względu na to, co powie Ukraina - podsumowała Żurowa.
Idź do oryginalnego materiału