Rosjanie nie mają wstydu i żądają więcej. "Niemoralne"

1 godzina temu
Niedawny wyrok Trybunału Arbitrażowego ws. Sportu sprawił, iż rosyjscy narciarze mają otwartą drogę do powrotu na areny międzynarodowe. Uznano bowiem, iż ich zawieszenie w zawodach organizowanych przez FIS jest nielegalne. Rosjanie rozpoczęli świętowanie, ale dla niektórych takie wieści to mało. Dwukrotny medalista olimpijski w biegach narciarskich nie godzi się na starty jako sportowiec neutralny.
We wtorek 2 grudnia ogłoszono wieści, które wstrząsnęły światem sportów zimowych. Trybunał Arbitrażowy ws. Sportu (CAS) uznał za nielegalne zawieszenie rosyjskich i białoruskich sportowców w zawodach organizowanych przez Międzynarodową Federację Narciarską (FIS).

REKLAMA







Zobacz wideo Oto cała prawda o przeszłości Nawrockiego. Musiał wybrać



FIS sprzeciwiał się temu, jednak teraz organizacja nie będzie mieć wyjścia. Rosjanie oraz Białorusini będą mogli wrócić do rywalizacji, jednak wciąż posiadając status "sportowców neutralnych". Wszystko po to, by uzyskać prawo startu w przyszłorocznych igrzyskach olimpijskich. Niektórzy z nich jednak po otrzymaniu pomocnej dłoni żądają dalszych ustępstw. W tym gronie znajduje się Aleksandr Tierientjew.


Daj dłoń, wezmą całą rękę...
Tierientjew jest rosyjskim biegaczem narciarskim, specjalizującym się przede wszystkim w biegach sprinterskich. Wśród swoich osiągnięć może wymienić dwa brązowe medale olimpijskie, zdobyte na igrzyskach w 2022 roku, czy też 17. miejsce w klasyfikacji generalnej Pucharu Świata w okresie 2021/22. Wtedy też odniósł swoje jedyne pucharowe zwycięstwo - okazał się najlepszy w sprincie techniką klasyczną w Ruce.
26-latek na arenie międzynarodowej nie występuje od niemal czterech lat, a więc od agresji rosyjskich wojsk na Ukrainę. Teraz, gdy otworzyła się dla niego - i dla wielu innych rosyjskich sportowców - droga powrotu do rywalizacji, Tierientjew stwierdził, iż przedstawione warunki mu nie odpowiadają. "Jedynym kryterium wejścia do konkurencji powinien być wynik. Nie powinno być tematu przynależności do sportowca do wojska ani żadnych innych struktur. To dla mnie po prostu niemoralne" - stwierdził.
Neutralni na igrzyskach
Reguły przyjęte przez Międzynarodowy Komitet Olimpijski stanowią jasno. Rosyjscy sportowcy, by uzyskać miano neutralnego, nie mogą reprezentować tamtejszych sił zbrojnych bądź też agencji bezpieczeństwa narodowego. Co oczywiste, nie reprezentują oni wówczas Rosji, a startują jako sportowcy neutralni pod flagą olimpijską. To jednak jest nie do przyjęcia dla Tierientjewa.



Do tej pory potwierdzono nazwiska trzech łyżwiarzy figurowych, którzy wystąpią w przyszłorocznych igrzyskach pod neutralną flagą. Są to Piotr Gumiennik i Adielija Pietrosian reprezentujący Rosję, oraz Wiktorija Safonowa - Rosjanka startująca w barwach Białorusi.


Przyszłoroczne zimowe igrzyska olimpijskie organizowane są przez Mediolan i Cortinę d'Ampezzo. Zmagania rozpoczną się 6 lutego i potrwają przez dwa tygodnie.
Idź do oryginalnego materiału