Rosjanie miażdżą Miedwiediewa. "Jak nisko może upaść?"

3 godzin temu
Daniił Miedwiediew stał się bohaterem największej niespodzianki tegorocznego US Open. Choć jeszcze cztery lata temu triumfował w Nowym Jorku, to w tegorocznej edycji odpadł już w pierwszej rundzie, w dodatku po meczu wpadając w dziki szał. "Ten sezon idzie mu po prostu fatalnie" - oceniają jego postawę Rosjanie, przytaczając druzgocące statystyki.
Pokrótce przypomnijmy ten "popis" niegodny żadnego szanującego się tenisisty, a co dopiero mistrza wielkoszlemowego. Miedwiediew (13. ATP) walczył z Benjaminem Bonzim (51. ATP) i choć na papierze powinien łatwo wygrać, to mecz rozstrzygnął się dopiero w piątym secie. W trzeciej partii doszło do sporej kontrowersji, gdy Bonzi zepsuł pierwszy serwis, a później na kort wkroczył fotograf. Po usunięciu niechcianego gościa sędzia jeszcze raz przyznał Francuzowi możliwość pierwszego podania. Rosjanin długo z tym protestował, podburzając publiczność. Ostatecznie zwyciężył w tamtym secie, ale przegrał cały mecz... po czym ze złości roztrzaskał rakietę w drobny mak.


REKLAMA


Zobacz wideo Jak Iga Świątek! Englert, Daniec, Strasburger i wiele innych gwiazd błyszczy na korcie


Rosjanie bezlitośnie podsumowali "osiągnięcia" Miedwiediewa w tym roku
Niezależnie od kontekstu i wydarzeń na korcie, takie zachowanie nie przystoi żadnemu tenisiście. Sceny z udziałem tenisisty, a także jego ogólną postawę w tym roku postanowił przeanalizować portal Sports.ru. "Po odpadnięciu z US Open, Daniił Miedwiediew najpierw złamał rakietę, a potem siedział na korcie przez kilka minut – wyglądając na kompletnie zdruzgotanego" - napisali Rosjanie, którzy następnie przytoczyli suche liczby. Te są bezlitosne dla byłego mistrza US Open.


Przywołajmy tylko kilka najbardziej druzgocących. W czterech turniejach wielkoszlemowych 29-latek wygrał tylko jeden mecz. Miało to miejsce w pierwszej rundzie Australian Open i z Kasiditem Samreiem, czyli 418. tenisistą rankingu ATP. To jego najgorszy rok na wielkoszlemowych turniejach od dziewięciu lat. W tym roku wygrał mniej niż 60% wszystkich spotkań. Ponownie, tak niski procent wygranych ostatnio miał w 2017 roku, który był jego pierwszym pełnym sezonem w tourze.


Fatalna wyliczanka na tym się nie kończy. Z osiemnastu turniejów w tym roku, Miedwiediew zaledwie w trzech potrafił wygrać więcej niż dwa spotkania. Natomiast po US Open już na pewno wypadnie z pierwszej piętnastki rankingu ATP.
Skoro już przy tym zestawieniu jesteśmy, to jemu Sports.ru w kontekście Rosjanina poświęcił osobny artykuł o wymownym tytule: "Jak nisko może upaść Daniił Miedwiediew?". Przypomniano w nim, iż ich rodak sezon 2025 rozpoczynał jako tenisista ze ścisłego topu, numer pięć ATP. Pewne jest to, iż po US Open spadnie na co najmniej 16. miejsce w tym zestawieniu. Będzie to pierwszy sezon od 2019 roku, w którym znajdzie się poza czołową piętnastką światowego tenisa.


Ale to jeszcze nie wszystko, bo rosyjski portal zakłada, iż Miedwiediew na koniec sezonu zajmie pozycję w trzeciej dziesiątce, ale tylko pod warunkiem, iż pokaże się z dobrej strony w chińskiej części sezonu, czyli turniejach w Pekinie i Szanghaju. "Trzy lub cztery dobre wyniki w okresie mogłyby pozwolić Miedwiediewowi utrzymać się w pierwszej trzydziestce. To jest prawdopodobnie jego obecny poziom" - kończy tekst Sports.ru.


Przed Wami najnowszy Magazyn.Sport.pl! Polscy koszykarze zagrają w Katowicach o mistrzostwo Europy. Korespondenci Sport.pl czuwają, a już teraz mamy oryginalny starter pack kibica basketu. Ekskluzywne wywiady, odważne felietony i opinie przeczytasz >> TU
Idź do oryginalnego materiału