Od lutego 2022 r. i ataku na Ukrainę rosyjskie kluby zostały wykluczone z udziału w międzynarodowych rozgrywkach pod organizacją FIFA oraz UEFA. Od tego czasu tamtejsza reprezentacja rozgrywa jedynie spotkania towarzyskie. I to z dość egzotycznymi rywalami. W marcu takowymi byli Grenada oraz Zambia - oba mecze zakończyły się wynikiem 5:0 dla Rosji.
REKLAMA
Zobacz wideo Cezary Kulesza nie dostał się do Komitetu Wykonawczego UEFA. Kosecki: Szkoda, bo dobrze mieć tam swojego człowieka
Oto co Rosjanie mieli usłyszeć od Rummenigge. "Cały świat czeka"
Z kolei w czwartek w Belgradzie odbył się Kongres UEFA, na którym prezydent FIFA Gianni Infantino wyraził nadzieję na powrót Rosji do rozgrywek międzynarodowych. - Nasz świat jest podzielony, musimy wykorzystać każdą okazję, aby zjednoczyć ludzi. realizowane są negocjacje pokojowe na Ukrainie. Mam nadzieję, iż niedługo będziemy mogli przejść do następnego kroku, a także przywrócić Rosję do świata piłki nożnej. Będzie to oznaczało, iż wszystko zostało rozwiązane - powiedział szef FIFA, który tak naprawdę nigdy nie potępił Rosji za atak na Ukrainę. Zawieszenie tamtejszej organizacji piłkarskiej nazwał w marcu 2022 roku "koniecznością".
W Rosji panuje coraz większy optymizm w kwestii powrotu reprezentacji oraz klubów do rozgrywek międzynarodowych. Honorowy prezes Rosyjskiej Federacji Piłkarskiej Wiaczesław Kołoskow przyznał, iż rozmawiał o tym z prezesem Bayernu, Karlem-Heinzem Rummenigge.
- Rozmawiałem z kilkoma członkami klubów piłkarskich, federacji, a w szczególności z Rummenigge. Podszedł do mnie i powiedziałem mu: Jest jeden problem - musimy grać w oficjalnych rozgrywkach. Na co on mi odpowiedział: "Cały świat czeka na wasz powrót, byłoby to dobre dla światowej piłki nożnej". Nie mogę wymienić nazwisk innych osób, z którymi rozmawiałem, aby ich nie zawieść. Ale rozmowy były wyłącznie pozytywne - powiedział Kołoskow dla rosyjskiego portalu Sport-express.ru.