Ronaldo oficjalnie ogłasza! Brazylia znów chce być wielka

4 dni temu
Zdjęcie: Fot. REUTERS/Brian Snyder


Brazylijski Ronaldo oficjalnie ogłosił, iż chce kandydować w wyborach na szefa brazylijskiej federacji piłkarskiej. Były piłkarz wyznał, iż chce wyciągnąć lokalny futbol z kryzysu. Jest reakcja aktualnego prezesa Ednaldo Rodriguesa.
Ronaldo Nazario jest jednym z najlepszych piłkarzy w historii. Grał w takich klubach jak FC Barcelona, Inter Mediolan, Real Madryt i AC Milan. W tym czasie dwa razy zdobywał mistrzostwo świata oraz dwukrotnie został nagrodzony Złotą Piłką. Po zakończeniu kariery został współwłaścicielem zespołu Fort Lauderdale Strikers, występującego w North American Soccer League, a we wrześniu 2018 roku został większościowym udziałowcem Realu Valladolid.


REKLAMA


Zobacz wideo Żelazny: Gdyby Zieliński zrobił selfie z Ronaldo w Neapolu, to kibice dostaliby pianę na pysku


Ronaldo ogłasza. Chce dokonać poważnych zmian
Teraz legendarny Brazylijczyk poszedł o krok dalej i ogłosił w "Globo Esporte", iż będzie kandydował w wyborach na prezydenta CBF - brazylijskiego związku sportowego. Ronaldo wyznał, iż chce zmienić futbol w swoim kraju. - Mam setki powodów, by kandydować, jednak najważniejszym jest chęć, by brazylijski futbol znów był szanowany na świecie - powiedział.


- Jestem alternatywą, która może doprowadzić do poważnych zmian w Brazylii w momencie, gdy nasz futbol znajduje się w głębokim kryzysie. Wysłuchanie byłych sportowców będzie dla mnie ważne - dodał.
Zobacz też: Ronaldo wziął ślub. Jego trzecia żona jest dużo młodsza
Aby móc startować w wyborach, Ronaldo musi sprzedać klub Real Valladolid. Brazylijczyk wyznał w tym samym wywiadzie, iż planuje to od jakiegoś czasu. - Negocjujemy ewentualną sprzedaż i powinniśmy niedługo sfinalizować transakcję. Nie będzie to przeszkodą w kandydowaniu - zakończył.


Reakcja prezesa CBF na ogłoszenie Ronaldo
Aktualnym prezesem brazylijskiej federacji jest Ednaldo Rodrigues i jego kadencja trwa jeszcze do marca 2026 roku. Jak podkreślają dziennikarze "GE" misja Ronaldo nie należy do najłatwiejszych. "Od pierwszych wyborów Ricardo Teixeiry w 1989 r. w CBF nigdy nie było wyborów z więcej niż jednym kandydatem, właśnie ze względu na swoją strukturę polityczną" - czytamy.


W odpowiedzi na pytanie mediów Rodrigues zapewnił, iż choć proces wyborczy jeszcze się nie rozpoczął, to obiecał, iż zostanie on przeprowadzony "w sposób demokratyczny i przejrzysty".
Idź do oryginalnego materiału