Roberto Carlos wylądował w szpitalu. Pilna operacja serca

2 godzin temu
Niepokojące informacje napłynęły z Hiszpanii. Roberto Carlos - ambasador Realu Madryt trafił do szpitala i przeszedł operację. Spędzał święta z rodziną w Brazylii, kiedy poszedł na rutynowe badania. Rezonans wykazał, iż problemy są poważniejsze i musiał zostać w placówce. Wiadomo, co mu dolega i jak się czuje.
Roberto Carlos jest legendą światowego futbolu. Lwią część swojej kariery spędził w Realu Madryt (1996 - 2007), do którego przeniósł się z Interu Mediolan. Później grał w Fenerbahce, COrinthians, Anży, a swoją karierę zakończył w Delhi Dynamos w 2016 roku.

REKLAMA







Zobacz wideo Kosecki z mocnym przesłaniem w sprawie piłkarzy Legii: Współczuję im. Cierpią na tym ich bliscy



Roberto Carlos przeszedł operację serca
Teraz z Hiszpanii napłynęły niepokojące informacje o stanie zdrowia Brazylijczyka. Jak informuje kataloński "Sport" Roberto Carlos jest w tej chwili hospitalizowany w Sao Paulo.


Roberto Carlos spędzał święta w Brazylii w towarzystwie żony i jednego z synów. Hiszpanie przypominają, iż piłkarz pełni funkcję ambasadora Realu Madryt i mieszka w Hiszpanii.
Były lewy obrońca udał się na badania z powodu problemów z nogą. "Brazylijczyk poszedł do szpitala, by sprawdzić zakrzep w nodze" - czytamy. Jednak rezonans magnetyczny wykrył problemy z... sercem. Według doniesień Carlos przeszedł już operację.
Zobacz też: Rosjanie trąbią o Lewandowskim i Barcelonie. Wydali jednoznaczny werdykt



"Założono cewnik, a operacja trwała około trzech godzin, choć spodziewano się, iż potrwa tylko 40 minut. Operacja była przedłużona, ale wszystko przebiegło pomyślnie" - czytamy.


"AS" pisze, iż Brazylijczykowi nie zagraża już żadne niebezpieczeństwo. "Od teraz Roberto Carlos będzie obserwowany przez następne 48 godzin, by monitorować jego stan. Wszystko jest w porządku, co potwierdził w rozmowie z madryckim dziennikiem" - pisze sport.es.
Idź do oryginalnego materiału