Robert Lewandowski nie zagra w pierwszym meczu polskiej reprezentacji na Euro 2024. Kontuzja kapitana naszej drużyny okazała się bardziej poważna niż pierwotnie sądzono, co oznacza, iż Robert Lewandowski nie wyjdzie w składzie na mecz z Holandią.
Polska pierwszy mecz na Mistrzostwa Europy w piłce nożnej zagra w niedzielę, 16 czerwca 2024 roku. Naszym rywalem będzie Holandia. Nasze szanse w tym starciu sa niewielkie, a maleją jeszcze bardziej, bo na boisko nie wyjdzie Robert Lewandowski.
Kapitan naszej reprezentacji zszedł z boiska podczas meczu z Turcją. Kontuzja okazała się poważniejsza – Robert Lewandowski doznał urazu mięśnia dwugłowego uda. Lekarz reprezentacji zapewnia, iż robi wszystko, by kapitan naszej drużyn mógł zagrać w drugim meczu z Austrią. „U Roberta Lewandowskiego doszło do naderwania mięśnia dwugłowego uda, które wykluczy go z udziału w pierwszym meczu turnieju. Robimy wszystko, by Robert mógł zagrać w drugim spotkaniu, przeciwko Austrii” – przekazał lekarz kadry Jacek Jaroszewski w mediach społecznościowych PZPN.
Mniej poważna okazała się kontuzja Karola Świderskiego. Wszystko wskazuje na to, iż za 3-4 dni będzie mógł wrócić do treningów, a potem wyjść na boisko w meczu z Holandią.
Przypomnijmy, iż z powodu kontuzji na Euro nie jedzie Arkadiusz Milik. Od donał uraz w przedostatnim spotkaniu towarzyskim z Ukrainą.
Kapitan biało-czerwonych urazu nabawił się w pierwszej połowie poniedziałkowego meczu towarzyskiego z Turcją (2:1) i po półgodzinie gry opuścił boisko. Był to jego 150. jubileuszowy występ w narodowych barwach. Napastnik Barcelony jest pod tym względem krajowym rekordzistą, podobnie jak w liczbie zdobytych dla reprezentacji goli – 82.
Mistrzostwa Europy w Niemczech to szósty wielki turniej w jego karierze, po Euro 2012, 2016 i 2021 oraz mundialach w 2018 i 2022 roku. Zdobył w nich siedem goli, w tym pięć w ME. Rozegrał w nich łącznie 17 meczów, wszystkie, w których mógł wystąpić. Do tego wszystkie w pełnym wymiarze czasu.
W poniedziałek na konferencji prasowej po spotkaniu w Warszawie selekcjoner Michał Probierz nie był zaniepokojony kontuzją Lewandowskiego. „Ma lekki uraz i tu nie powinno być problemu” – zaznaczył, ale wtorkowe badania wykazały co innego.
W najbliższych dniach rekonwalescencję będą też przechodzić Karol Świderski i Paweł Dawidowicz. Oni również nie w pełni sił zakończyli potyczkę z Turcją.
„Obaj zawodnicy po wdrożonym leczeniu powinni wrócić do pełnego treningu w ciągu 3-4 dni” – poinformował Jaroszewski.
Jak wyjaśnił, Dawidowicz doznał naciągnięcia mięśnia czworogłowego uda, a w przypadku Świderskiego, strzelca pierwszej bramki dla biało-czerwonych, badanie wykazało skręcenie stawu skokowego, jednak bez znacznych uszkodzeń.
Ten drugi kontuzji nabawił się w momencie celebrowania zdobytego gola, gdy skręcił nogę podczas lądowania po wyskoku. Opuścił boisko jeszcze w pierwszej połowie gry. Dawidowicz nie wyszedł na drugą część meczu.
Już na początku piątkowego spotkania towarzyskiego z Ukrainą (3:1) urazu eliminującego z Euro 2024 nabawił się Arkadiusza Milik. Zawodnik Juventusu Turyn przeszedł już zabieg artroskopii kolana, a jego przerwa w grze potrwa 4-6 tygodni.
We wtorek o godz. 17.30 polska ekipa odleci z Warszawy do Niemiec i ok. godz. 20 zamelduje się w swojej bazie w Hanowerze. W środę po południu w planie jest pierwszy trening, który będzie otwarty dla kibiców.
Biało-czerwoni zainaugurują udział w ME w niedzielę meczem z Holandią w Hamburgu. Później w grupie D zmierzą się jeszcze 21 czerwca z Austrią w Berlinie i cztery dni później z Francją w Dortmundzie.
(PAP) (AI GEG)