Robert Lewandowski dotarł do hotelu kadry. Takiego przywitania się nie spodziewał!
Zdjęcie: Robert Lewandowski i jego wielki uśmiech przed wejściem do hotelu kadry.
To była błyskawiczna akcja z prawdziwie reprezentacyjnym rozmachem. Jeszcze wczoraj Robert Lewandowski ładował baterie na słonecznej Majorce, a dziś — jak gdyby nigdy nic — zameldował się w Katowicach, aby osobiście pożegnać Kamila Grosickiego. I to nie byle jak! Kapitan reprezentacji Polski wskoczył do prywatnego samolotu i przyleciał do kraju specjalnie na ten wieczór. A na Śląsku, konkretnie tuż przed wejściem do nowej miejscówki naszej kadry, czekało na niego niezwykle gorące przywitanie.