Robert Kubica jest w ostatnim czasie bardzo zapracowanym człowiekiem. Reprezentant ORLEN Team spędził miniony weekend na torze pod Barceloną. Tam zainaugurowany został sezon European Le Mans Series, gdzie Polak walczył za kierownicą prototypu LMP2. Już teraz Robert przenosi się jednak do Włoch. Tam, na słynnym torze w Imoli odbędzie się druga runda sezonu WEC.
Ten artykuł powstał w ramach płatnej współpracy z ORLEN.
Kubica wraca do hypercara Ferrari
Weekend European Le Mans Series nie był zbytnio udany dla zespołu AO by TF. Robert Kubica i jego zespołowi koledzy nie mieli niestety wiele do powiedzenia. Nie była to jednak ani ich wina, ani wina zespołu. W wyniku kilku zbiegów okoliczności i dziwnych zdarzeń na torze zespół wspierany przez ORLEN stracił wszelkie możliwości strategiczne. Walka o wysokie pozycje była w Barcelonie po prostu niemożliwa. Jednak Kubica ma nadzieję, iż ten weekend przyniesie już coś zupełnie innego.
Imola to niewielkie włoskie miasteczko w regionie Emilia-Romania. Położona jest na drodze pomiędzy Bolonią i Forli w niezwykłej okolicy. Niektórzy tor określają po prostu mianem Imola, chociaż jego pełna nazwa brzmi Autodromo Enzo e Dino Ferrari. Znajduje się w niedaleko miejsc, które mają oczywiście ogromne znaczenie dla włoskiej motoryzacji. Faenza, Maranello, Fiorano, Sant’Agata Bolognese – to prawdziwe wyścigowe zagłębie. Zresztą sam tor w Imoli to też miejsce, w którym aż trąci historią.
Legendarna Imola
Tor został nazwany na cześć Enzo Ferrariego, czyli założyciela marki Ferrari oraz jego syna, Dino. Powstał w 1953 roku i jest mieszaniną spektakularnych sekcji zakrętów. Nie brakuje też różnic wysokości. Nie da się również nie wspomnieć o czarnych kartach w historii tego obiektu. Wszak to właśnie tutaj zginął legendarny Ayrton Senna. Imola jest miejscem absolutnie wyjątkowym. Dla wielu fanów sportów motorowych jest wręcz mekką owianą niesamowitymi historiami.
Jest to miejsce, w którym wszyscy związani z Ferrari zawsze będą czuli się jak w domu. Zawsze będą tutaj traktowani jak superbohaterowie, jak współcześni herosi. I tak się składa, iż do tego grona w najbliższy weekend zaliczał będzie się również Robert Kubica. Zawodnik ORLEN Team startuje wszak w barwach włoskiego zespołu AF Corse. Kolejnego zespołu, który ma bazę w Emilii-Romanii, a dokładniej w Piacenzy. To dla nich domowy wyścig, ścigają się hypercarami Ferrari. To jest naprawdę wyjątkowy weekend dla tego zespołu i dla samego Kubicy. Oni w tych dniach są w domu i będą mogli liczyć na ogromne wsparcie miejscowych kibiców.
Wyścig w domu
W najbliższy piątek odbędą się dwa treningi. W sobotę natomiast nadejdzie pora na trening i kwalifikacje, a niedziela przyniesie 6-godzinny wyścig, który rozpocznie się o godzinie 13:00. Przypomnijmy, iż w wyścigu otwierającym sezon w Katarze Robert Kubica, Robert Shwartzman i Yifei Ye startujący w barwach zespołu AF Corse wspieranego przez ORLEN zajęli 4. miejsce. Byli jednocześnie najlepszymi zawodnikami w hypercarze Ferrari, wyprzedzając dwie fabryczne załogi. To był jednak niesamowity wynik.
Czy jednak liczymy na powtórkę z rozrywki? Oczywiście, iż tak. Liczą na nią nie tylko Polacy, ale i sami Włosi, dla których jest to wyjątkowy weekend. Przecież dla nich Ferrari to najważniejsze dobro. Dla serii WEC weekend na Imoli będzie świętem. Nie mam wątpliwości co do tego, iż atmosfera będzie tam niesamowita. Nie sądzę, aby podczas którejkolwiek innej rundy – za wyjątkiem Le Mans – zawodnicy zostali gdzieś przywitani w taki sposób, jak we Włoszech. Szykujmy się na prawdziwą ucztę. To będzie smakowity weekend wyścigowy.
Harmonogram weekendu WEC w Imoli
Dzień | Godziny | Sesja |
Piątek, 19 kwietnia | 12:00 | 1. trening |
Piątek, 19 kwietnia | 17:15 | 2. trening |
Sobota, 20 kwietnia | 11:10 | 3. trening |
Sobota, 20 kwietnia | 14:45 | Kwalifikacje |
Niedziela, 21 kwietnia | 13:00 | Wyścig |
Punktacja WEC po wyścigu w Katarze (TOP10)
Poz. | Kierowcy | Zespół | Punkty |
1. | Estre / Lotterer / Vanthoor | Porsche Penske Motorsport | 38 |
2. | Stevens / Ilott / Nato | Hertz Team Jota | 27 |
3. | Campbell / Christensen / Makowiecki | Porsche Penske Motorsport | 24 |
4. | Kubica / Shwartzman / Ye | AF Corse | 18 |
5. | De Vries / Kobayashi / Conway | Toyota Gazoo Racing | 15 |
6. | Fuoco / Molina / Nielsen | Ferrari AF Corse | 12 |
7. | Chatin / Habsburg / Milesi | Alpine Endurance Team | 9 |
8. | Buemi / Hartley / Hirakawa | Toyota Gazoo Racing | 6 |
9. | Andlauer / Jani / Tincknell | Proton Competition | 3 |
10. | Frijns / Rast / Linde | BMW M Team | 2 |
Zdjęcie wyróżniające: Scuderia Ferrari Press Service