Rewelacja sezonu kroczy ku Lidze Mistrzów! A wraz z nią dwóch Polaków

1 tydzień temu
To naprawdę wspaniały czas, by być kibicem Bologni. Zespół prowadzony przez Thiago Mottę jest absolutną rewelacją Serie A. "Rossoblu" na niespełna 4 kolejki przed końcem sezonu przez cały czas zajmują miejsce premiowane grą w Lidze Mistrzów i mają naprawdę spore szanse zagrać w niej po raz pierwszy od prawie 60 lat!
Zatrudnienie Thiago Motty na stanowisku trenera Bologni we wrześniu 2022 roku okazuje się być strzałem w "10" w wykonaniu władz tego klubu. Już poprzedni sezon skończyli na dobrym jak na standardy tej drużyny 9. miejscu. Ale to, co robią w bieżącej kampanii, musi budzić wyłącznie szacunek.
REKLAMA


Zobacz wideo Sceny w trakcie finału Pucharu Polski! Wisła Kraków i Pogoń Szczecin w akcji


Piekielnie trudni do pokonania
17 zwycięstw, 13 remisów i zaledwie 5 porażek. Tylko 27 straconych goli przy 49 strzelonych (lepszy bilans niż Juventus). Wyrównana, dobrze zbilansowana drużyna. Za strzelanie goli odpowiada wielu zawodników, ale liderem jest 22-letni napastnik Joshua Zirkzee (17 goli i 7 asyst w sezonie). Wszystko "doprawione" jest zorganizowaną defensywą z bardzo solidnym bramkarzem, którym od prawie sześciu lat jest Łukasz Skorupski. Warto dodać, iż swoje minuty w tym sezonie rozegrał też 19-letni pomocnik (lewy lub środkowy) Kacper Urbański. Konkretnie 906, licząc i Serie A, i Coppa Italia. Bez konkretów liczbowych, ale na to jeszcze z pewnością przyjdzie pora.


Zespół ten jest na najlepszej drodze do Ligi Mistrzów. Włosi dzięki nowemu formatowi i rankingowi UEFA będą mieli w niej aż 5 klubów. Zaś Bologna jest na czwartej pozycji z przewagą 7 pkt nad szóstą Atalantą. Ma co prawda dwa mecze rozegrane więcej, ale choćby w najgorszym scenariuszu cenny punkt przewagi by im został. "Rossoblu" ostatni raz (i jedyny) w Lidze Mistrzów grali w okresie 1964/65, gdy w kwalifikacjach co prawda zremisowali w dwumeczu 2:2 z Anderlechtem, ale zgodnie z ówczesnymi zasadami w takiej sytuacji decydowało losowanie. Te zaś wygrali Belgowie.
Skorupski nie ukrywa - liczy się tylko Liga Mistrzów!
Wspomniany polski golkiper Łukasz Skorupski to jeden z najpewniejszych punktów zespołu Motty. Błysnął chociażby w piątkowym meczu wyjazdowym z Torino, które Bologna w dużej mierze dzięki niemu (świetne parady przy strzałach Zapaty i Ilicia) zremisowała 0:0.


Polak w rozmowie pomeczowej ze Sky Sports nie ukrywał, co jest w tej chwili celem zespołu. "W tym tygodniu trener wygłosił dobrą przemowę. Zapytał nas, czego chcemy, a my odpowiedzieliśmy, iż w tym momencie chcemy awansu do Ligi Mistrzów. choćby trzecie miejsce nie jest daleko, a do końca sezonu damy z siebie wszystko. Teraz czekają na nas Napoli i Juventus, nie tracimy czujności i wierzymy w siebie" - powiedział reprezentant Polski.


Bolognę w rzeczy samej czekają teraz starcia z Napoli i Juventusem. Z ustępującym mistrzem kraju zagrają na wyjeździe, zaś z klubem Szczęsnego i Milika u siebie. Sezon zakończą wyjazdowym meczem z Genoą. Czy przypieczętują wówczas awans do Ligi Mistrzów? Szansę mają największą od wielu lat.
Idź do oryginalnego materiału