Rewanż? To był istny horror! Iga Świątek to wyszarpała. I ta końcówka
Zdjęcie: Rewanż? To był istny horror! Iga Świątek to wyszarpała. I ta końcówka
Iga Świątek nie przypominała samej siebie. Popełniała lawinowo niewymuszone błędy, przez co przegrała pierwszego seta 4:6. Co gorsza, Alexanfra Eala przełamała ją też w drugiej partii. I nagle... wystarczył jeden lepszy gem na wagę przełamania i drugiego seta, by wróciła nadzieja. Po odwróceniu rezultatu trzecia partia to już zdecydowana przewaga obrończyni trofeum. Iga Świątek wygrała 6:4, 4:6, 6:2 po niebywałym zwrocie, jednak już w kolejnym meczu trzeba będzie zagrać znacznie lepiej. ]]>