Reprezentant Polski zmienia klub we Włoszech!

1 tydzień temu
Wielu reprezentantów Polski zmienia albo musi zmienić klub w letnim okienku transferowym. Od jakiegoś czasu włoscy dziennikarze trąbili o odejściu Sebastiana Walukiewicza z Torino. Teraz sytuacja reprezentanta Polski się wyjaśniła. Wiadomo, gdzie trafi.
Od początku lipca oficjalnie otworzyło się letnie okno transferowe. Z końcem czerwca wygasły też kontrakty piłkarzy, w tym wielu Polaków. Wśród nich byli m.in. Bartosz Bereszyński, Karol Linetty, Kamil Jóźwiak, Paweł Dawidowicz, czy Arkadiusz Reca. Dwóch ostatnich znalazło już sobie kluby. Boczny obrońca przeniósł się do Legii Warszawa, a środkowy defensor ma zostać oficjalnie potwierdzony w Al-Hazem z Arabii Saudyjskiej.


REKLAMA


Zobacz wideo Sensacyjny powrót do reprezentacji Polski?! Jan Urban: Nie wahałbym się


Media: Sebastian Walukiewicz finalizuje transfer
Ponadto wielu polskich zawodników zmieni klub. Najgłośniej było o Janie Bednarku, który jest na wylocie z Southampton. Zainteresowane są nim tureckie kluby, na czele z Trabzonsporem. Teraz inny polski środkowy obrońca zmieni klub. Od jakiegoś czasu mówiło się, iż Sebastian Walukiewicz opuści Torino na rzecz m.in. Cremonense - tak informował Gianluca Di Marzio.


Z kolei według doniesień profilu Football Italia w serwisie X Polak ma opuścić Torino. "Reprezentant Polski Sebastian Walukiewicz opuścił obóz treningowy Torino, aby sfinalizować transfer do Sassuolo" - czytamy.


To szósty klub Walukiewicza
W poprzednim sezonie Sebastian Walukiewicz rozegrał 30 meczów w barwach Torino. Ten klub zakończył poprzedni sezon na 11 miejscu Serie A. Kontrakt Walukiewicza z Torino wygasa w czerwcu 2027 r., ale ma tam zawartą opcję przedłużenia o dodatkowy sezon. Walukiewicz trafił do Torino latem zeszłego roku za 4,7 mln euro z Empoli, a w drugą stronę powędrowali Saba Sazonov i Pietro Pellegri.


To będzie szósty klub w karierze Walukiewicza. Wcześniej grał dla Legii Warszawa (2016-2017), Pogoni Szczecin (2017-2019), Cagliari Calcio (2019-2023), Empoli (2022-2024) i Torino (2024-2025).
Zobacz też: Gruchnęły wieści ws. następcy Lewandowskiego! Padła data transferu
Jak przypomina Aleksander Bernard ze Sport.pl: "W grudniu zeszłego roku Walukiewicz upadł na murawę bez kontaktu z rywalem podczas meczu Torino - Bologna. Walukiewicz trzymał się za klatkę piersiową, ale skończyło się na strachu, bo były to problemy spowodowane grypą" - czytamy.
Idź do oryginalnego materiału