Reprezentant Polski zginął tragicznie na treningu. "Mateusza znali wszyscy"
Zdjęcie: Reprezentant Polski zginął tragicznie na treningu. Mateusza znali wszyscy
Pobiegł do rzeki za piłką, która wyleciała z boiska podczas treningu. Niestety 32-letniego Mateusza Hempe porwał nurt i reprezentant Polski niesłyszących zmarł tragicznie w Noteci. — Mateusza znali wszyscy. (...) Zawsze czegoś mu brakowało, przez co zdarzało się, iż nie był zabierany na duże imprezy, ale to nie zmieniało jego podejścia. choćby jak nie pojechał na mecz eliminacyjny czy na mistrzostwa Europy, to wspierał zespół. To był bardzo dobry człowiek — mówi Piotr Ożóg, trener reprezentacji Polski niesłyszących w rozmowie z Przeglądem Sportowym Onet. ]]>