- Mateusz Bogusz jest świetnym graczem. Uważam, iż może nabrać drugiego oddechu. Jestem przekonany, iż może odegrać istotną rolę - mówił Nicolas Larcamon, trener Cruz Azul. Pięciokrotny reprezentant Polski od początku sezonu miał problemy z regularną grą i miał wyrażać chęć odejścia, ale może to jeszcze nie koniec jego przygody w Meksyku?
REKLAMA
Zobacz wideo Kosecki wskazał nowego trenera Legii. To byłaby sensacja! "Twarda ręka"
Mateusz Bogusz wreszcie się przełamał. Czekał prawie pięć miesięcy
24-latek wybiegł w podstawowym składzie (pierwszy raz od 17 sierpnia i szósty w sezonie) na ligowe spotkanie z Pueblą FC, najgorszą drużyną w lidze (rozegrane w sobotę nad ranem czasu polskiego). A w 33. minucie otworzył wynik - sam zainicjował akcję w środku pola, a po zagraniu piętą Carlosa Rodrigueza ruszył na bramkę i oddał pewny strzał.
Zobacz także: Trener klubu Ekstraklasy się nie certolił. Brutalne słowa. "Jesteśmy na dnie"
W ten sposób Bogusz zdobył pierwszą bramkę w sezonie, jak również pierwszą od blisko pięciu miesięcy. Dokładnie od 152 dni -2 czerwca trafił w finale Pucharu Mistrzów CONCACAF przeciwko Vancouver Whitecaps (5:0).
Mateusz Bogusz przyczynił się do ważnej wygranej Cruz Azul
Być może ostatni gol nieco zmieni sytuację Polaka, który przeciwko Puebli został zmieniony w 64. minucie, gdy zastąpił go Ignacio Rivero. Jeszcze przed zejściem 24-latka na 2:0 podwyższył Jeremy Marquez, a w 84. minucie Omar Campos ustalił wynik na 3:0.
Dzięki temu Cruz Azul powiększyło dorobek do 35 pkt i zostało liderem ligi meksykańskiej - druga Toluca ma 33 pkt, ale o jeden mecz rozegrany mniej. Natomiast Puebla została z 9 pkt i zajmuje 18., czyli ostatnie miejsce w tabeli.
jeżeli chodzi o bilans Mateusza Bogusza, to w bieżącym sezonie rozegrał on 14 meczów, zdobył jedną bramkę i miał dwie asysty w barwach Cruz Azul. Jego kontrakt z tym klubem obowiązuje do końca grudnia 2026 r. Nie wiadomo, czy go wypełni, gdyż jeżeli dalej będzie grał mało, to może chcieć odejść. Także po to, by wrócić do reprezentacji Polski, w której ostatnio zagrał 6 czerwca przeciwko Mołdawii (2:0).

3 godzin temu














