George Chmiel urodził się w Manchesterze, rozwijał się w angielskich klubach. Zapowiadał się na naprawdę dobrego napastnika. Został zauważony przez PZPN, co pozwoliło mu grać w reprezentacjach Polski U18 i U19. W ostatnim czasie nie mógł regularnie grać przez kłopoty ze zdrowiem.
REKLAMA
Zobacz wideo Żelazny: Jagiellonia zagrała lepszy mecz niż Legia, ale wciąż to była przepaść
Młodzieżowy reprezentant Polski zakończył karierę
Chmiel ogłosił w niedzielę, iż kończy karierę piłkarską w wieku zaledwie 20 lat. Powodem takiej decyzji są "ukryte kontuzje, na które nie ma wpływu". W komunikacie opublikowanym w mediach społecznościowych przyznał, iż zastanowienie się nad swoją przyszłością w tak młodym wieku było dla niego wyzwaniem, ale nie zmieniłby niczego i jest dumny z tego, co osiągnął.
"Nigdy nie sądziłem, iż będę musiał napisać coś takiego w tak młodym wieku, ale czasem życie rzuca nam wyzwania, by nas sprawdzić jako ludzi. Słów nie starczy, by opisać, co teraz czuję, wiedząc, iż nie będę już mógł grać w piłkę nożną na profesjonalnym poziomie z powodu ukrytych kontuzji, na które nie mam wpływu" - oświadczył Chmiel w social mediach.
Zobacz też: Kibice Legii pokazali, co myślą o Trzaskowskim. "Czemu?"
"Zyskałem przyjaciół na całe życie i poznałem jednych z najlepszych ludzi na świecie. Nie zmieniłbym niczego i jestem dumny z tego, co osiągnąłem w czasie mojej krótkiej przygody z piłką nożną. Może nie będę już na boisku, ale piłka nożna zawsze będzie ogromną częścią tego, kim jestem. Ostatni raz. Dziękuję ci, piłko nożna. Wszystko, co dobre, kiedyś się kończy. Po prostu nie sądziłem, iż moje zakończy się tak szybko" - dodał.
Chmiel to wychowanek Blackburn Rovers, grał w drużynie U18 byłego mistrza Anglii. Zdobył 12 bramek i zaliczył sześć asyst w 35 meczach na poziomie Premier League U18. W tym sezonie był piłkarzem Ashton United. To siódma liga angielska.
20-latek zaliczył trzy występy w reprezentacji Polski U18 i trzy w kadrze U19. W tej pierwszej choćby strzelił gola. Z drugą wywalczył awans na Euro w 2023 r., ale nie został na nie powołany.