2 dni temu
San Antonio Spurs wstydzą się bogactwa młodych talentów.
Zespół zbudował ekscytujący trzon, na którego czele stoi wielki zawodnik All-Star Victor Wembanyama, Dylan Harper i Stephon Castle.
Rozwój przez cały sezon zapewnił im pozycję jednej z najlepszych drużyn Konferencji Zachodniej, mogąc poszczycić się bilansem 17-7 po pokonaniu Los Angeles Lakers i awansowaniu do półfinału Pucharu NBA.
Choć krążyły pogłoski o możliwym wyjściu Spurs na rynki handlowe i ewentualnym pozyskaniu takiej gwiazdy jak Giannis Antetokounmpo, organizacja wydaje się zaangażowana w swój młody rdzeń.
Spurs utrzymuje kurs
Na Podcast zbiorowy Hoop, Reporter ESPN NBA Tim McMahon ujawnił, iż Spurs nie zamierzają włączać swoich młodych gwiazd, Castle’a ani Harpera, do ewentualnej transakcji.
„Wchodząc do machiny handlowej w ciągu najbliższych kilku miesięcy, nie zawracaj sobie głowy wystawianiem Dylana Harpera lub Stephona Castle’a na jakiekolwiek transakcje. jeżeli to oznacza, iż nie możesz wymyślić rzeczy, które umożliwiłyby zrobienie wielkiego hitu dla Spurs, powiedziałbym: „tak, zgadza się”. Ci goście będą w San Antonio przez długi, długi czas. Myślę, iż mają wersję Duncana, Parkera i Ginobiligo dla tego pokolenia” – powiedział McMahon.
Więcej NBA: Spurs w końcu poznali konkretną datę powrotu Victora Wembanyamy
Pomimo posiadania zasobów niezbędnych do przeprowadzenia masowego handlu, Sourowie trzymają się obecnego kursu.
Castle poczynił znaczący postęp w swoim drugim sezonie w Spurs, notując w tym roku 18,2 punktu, 6,1 asysty i 7,3 zbiórki.
Tymczasem debiutant rozgrywający Dylan Harper, mimo iż stracił trochę czasu z powodu kontuzji łydki, pozostaje jednym z najbardziej elektryzujących debiutantów w klasie 2025, ilekroć znajduje się na parkiecie.
Na razie Spurs skupiają się na wewnętrznym wzroście, a nie na pogoni za hitem handlowym.
